Ceny pączków u Magdy Gessler poszybowały w górę. Ile zapłacimy w tłusty czwartek? Tylko u nas Lara odpowiada na krytykę

Magda Gessler jest ikoną polskiej kuchni. Gwiazda od wielu lat prowadzi restaurację U Fukiera, która znajduje się w Warszawie. Lokal zdecydowanie nie może narzekać na brak gości. Restauratorce ogromną popularność przyniósł nie tylko jej biznes, ale moment, w którym dołączyła do gwiazd stacji TVN. Od ponad dekady w wielkim powodzeniem prowadzi program Kuchenne Rewolucje. Na antenie odwiedza restauracje i bary w różnych zakątkach kraju i dokonuje tam prawdziwych zmian. Tworzy menu, a także nowy wystrój. Zaczyna jednak od zmiany podejścia właścicieli do prowadzenia biznesu. Stara się rozwiązywać ich konflikty i podpowiadać różne wyjścia z sytuacji.

Magda Gessler i Lara Gessler

Krystyna Miśkiewicz

18 lutego 2022, 13:00

Gwiazda pomimo tego, że w związku z występami na antenie ma pełne ręce pracy, to cały czas skupia się na własnych lokalach. Już teraz przed tłustym czwartkiem zaprasza do rezerwacji na pyszne pączki.

Wysokie ceny pączków. Lara Gessler komentuje krytykę

Ceny w restauracjach Magdy Gessler od dawna już są poddawane dyskusji. Jedni uważają, że są znacznie za wysokie inni natomiast, że wysoka cena jest adekwatna do ich jakości. Wraz z tłustym czwartkiem, który w tym roku wypada 24 lutego, restauratorka na profilu lokalu zaprasza do rezerwacji słodkich przysmaków.

Nie da się ukryć, że ceny produktów spożywczych ze względu na wysoką inflację znacznie podrożały. Nie ominęło to też gastronomii, która w czasie pandemii koronawirusa przechodziła spory kryzys. W zeszłym roku za pączki oferowane przez Magdę Gessler trzeba było zapłacić osiem złotych. Teraz są już znacznie droższe a za sztukę o wadze 200 gram trzeba zapłacić aż 13 złotych.

Podobnie sytuacja kształtuje się także w restauracji Słodki... Słony, którą restauratorka prowadzi razem ze swoimi dziećmi. Tam jeden pączek w zeszłym roku kosztował 11 złotych, a teraz można go kupić za 15 zł. Trzeba przyznać, że to znaczna różnica.

Reporterka Jastrząb Post miała okazję porozmawiać z Larą Gessler, a przy okazji zapytała ją o krytykę związaną z cenami pączków, która pojawia się niemal każdego roku.

Wiem, że się nie da wszystkich zadowolić. To jest lekcja, która mnie dużo kosztowała, ale już to zaakceptowałam. Kto chce, to kupi. Kto nie, to sobie znajdzie inne i to jest żaden mus. Myślę, że na rynku jest miejsce dla wszystkich i o to chodzi, aby każdy miał tak, jak lubi.

Gwiazda przy okazji zachęciła też wszystkich do zrobienia sobie wakacji od diety i odpuszczenia sztywnych nawyków przy okazji Tłustego Czwartku.

Trzeba pamiętać, że w tłusty czwartek można jeść wszystko. Nie tylko pączki, tym bardziej jest duża dyspensa na rzeczy smażone. Nie powiem, że zachęcam, ale jeśli na co dzień się pilnujecie, to ten raz w roku, warto jest się złamać.

Jedliście kiedyś pączki z restauracji Magdy Gessler?