Kuba Wojewódzki wbił szpilę Kurzajewskiemu. "Medialny Romeo"

Kuba Wojewódzki po raz kolejny naigrywa się z gwiazd show-biznesu. Jego celem stał się tym razem Maciej Kurzajewski. Poszło o... tatuaż.

Kuba Wojewódzki słynie z nadmiernej szczerości i pewności siebie. Od początku kariery mówi co myśli, czym zaskarbił sobie sympatię rzeszy fanów. Poza pracą w telewizji czy radiu prowadzi stałą rubrykę w "Polityce", gdzie w formie minifelietonów opisuje bieżące wydarzenia z show-biznesu. Teraz oberwało się m.in. Maciejowi Kurzajewskiemu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lata temu na dowód miłości do byłej już żony, Maciej Kurzajewski postanowił wytatuować sobie imiona członków rodziny na przedramieniu. "Paulina" widniała na jego ciele przez długie miesiące, będąc już oczywiście w związku z Kasią Cichopek. Dziennikarz w końcu zrobił z nim porządek, zakrywając go innym dziełem.

Zobacz: Woydyłło wystawiła Wojewódzkiemu diagnozę przed słuchaczami. Nie był zadowolony z tych słów

Ostatecznie w miejscu imienia "Paulina", na ręce Macieja Kurzajewskiego pojawiła się głowa Statuy Wolności. Ta kosmetyczna, aczkolwiek z pewnością ważna zmiana na ciele dziennikarza nie umknęła uwadze Kuby Wojewódzkiego. Ten w dość ostrych słowach ocenił działanie kolegi po fachu. Nazwał go medialnym Romeo, podkreślając tym samym, co sądzi o Kurzajewskim i jego działaniach w show-biznesie.

Najbardziej znany medialny Romeo, czyli Maciej Kurzajewski, usunął ze swojego przedramienia tatuaż z imieniem byłej żony. A właściwie przykrył go głową Statuy Wolności. Pusta głowa. Mocne przesłanie — napisał Wojewódzki.

Zobacz też: Kuba Wojewódzki bezlitośnie o nowym programie Katarzyny Cichopek. Domaga się zbiorowej ochrony widzów