Kuba Wojewódzki wbił szpilę Goździalskiej. Nawiązał do niedawnej afery

Wojewódzki od ponad dwóch dekad prowadzi swój autorski program w telewizji. Działa również w radiu i prasie. Dziennikarz nie gryzie się w język, o czym przekonały się największe polskie gwiazdy. Szczególnie na łamach "Polityki", za pośrednictwem krótkich felietonów potrafi wbić niezłą szpilę. Teraz oberwało się Monice Goździalskiej.

Na początku sierpnia Monika Goździalska poinformowała na swoich social mediach o przykrej sytuacji, która spotkała ją w jednej z warszawskich restauracji. Celebrytka zdradziła, że chciała z partnerem napić się kawy i zjeść ciastko, jednak pomimo wolnych stolików nie zostali wpuszczeni do środka. Wszystko za sprawą polityki tego miejsca. Kelnerka poinformowała ich, że mogą zamówić jedynie obiad. W innym przypadku nie będzie mogła ich obsłużyć. Po tym zdarzeniu rozpętała się niemała afera. Głos w niej zabrała już restauracja, a nawet Robert Makłowicz, który za pośrednictwem Pudelka wytłumaczył, że niektóre lokale właśnie w taki sposób działają. Najlepszym wyborem według kucharza byłoby wybrać się po prostu do kawiarni.

Zobacz: Roxie Węgiel wybrała te kwiaty na ślub i wywołała burzę. Fani zwracają uwagę na jedno

Wojewódzki na łamach "Polityki" nawiązuje zwykle do codziennych sytuacji, które przytrafiają się celebrytom. Tym razem było dokładnie tak samo. Dziennikarz postanowił zadrwić z ostatniej afery Moniki Goździalskiej. Zarzucił jej, że znana jest głównie z imienia i nazwiska, a także kolejnych afer.

Monika Goździalska, znana głównie z imienia i nazwiska, rozpętała medialną aferę, gdyż wyproszono ją z jednej z warszawskich restauracji. Głos zabrali prawnicy i Robert Makłowicz. Monika tradycyjnie największą karierę robi w momencie, gdy jej nie ma - napisał Wojewódzki w swoim felietonie.

Zobacz też: Monika Goździalska wyleguje się PÓŁNAGO na wakacjach. W komentarzach wrzawa