Epidemia atakuje gwiazdy! Rusin, Kayah, Szostak i Maffashion walczą z paskudną chorobą!
Mówi się, że chorobą cywilizacyjną XXI wieku jest bruksizm, czyli zgrzytanie zębami. Prawdą jest, że o wiele bardziej niebezpieczną, bo podstępną i trudną do zdiagnozowania chorobą, jest zapalenie tarczycy. Hashimoto, na które choruje wiele polskich gwiazd, jest niebywale trudne do wykrycia i leczenia, ale nie niemożliwe. Tylko czym właściwie jest Hashimoto?
20.08.2018 | aktual.: 20.08.2018 16:00
Zapalenie tarczycy Hashimoto - przewlekłe limfocytowe zapalenie gruczołu tarczowego, wole limfocytarne, choroba Hashimoto) – najczęstszy rodzaj zapalenia tarczycy i najczęstsza przyczyna pierwotnej niedoczynności gruczołu tarczowego; jest to choroba o podłożu autoimmunologicznym, często współistnieje z innymi chorobami autoimmunologicznymi. - przeczytamy na Wikipedii
Do chorowania na Hashimoto w ostatnich latach przyznały się między innymi Kinga Rusin, Karolina Szostak, Kayah, czy Maffashion, najpopularniejsza blogerka modowa w Polsce. Jak wygląda ich życie z chorobą i jak udało się ją zdiagnozować?
Lekarka powiedziała, że jeszcze nie mam hashimoto, ale niebawem to może się zmienić. Przez kilka lat, po tym jak przyjechałam do Warszawy, nie badałam się. Oczywiście miałam problem z opuchlizną, ale myślałam, że biorę leki i wszystko jest w porządku. Dopiero zdjęcia zrobione przez paparazzi, na którym zobaczyłam straszliwie opuchniętą twarz uzmysłowiły mi, że powinnam iść do lekarza, zweryfikować leczenie. Okazało się, że tabletki, które brałam latami, są już za słabe. Na przestrzeni lat zmieniła się gospodarka hormonalna. - wyznała Maffashion w rozmowie z "Wprost"
Jak gwiazdy radzą sobie z Hashimoto?
Kinga leczy się od paru lat. Ze swojej diety usunęła wszystkie zbędne, bogate w chemiczne produkty składniki, a nabiał ograniczyła. Maffashion wspiera w walce ukochany, który... również choruje na Hashimoto. Karolinie z kolei udało się zapanować nad chorobą dzięki słynnej diecie warzywno-owocowej, po której schudła niemal 30 kilogramów. Kayah w rozmowie z Vivą! wyznała, że sport trzyma ją w ryzach:
Nie chce się uprawiać sportów, niczego się nie chce. Niestety tyje się także od patrzenia na szklankę wody. Tak zwalnia metabolizm. I dochodzi do dużych opuchnięć. Nauczyłam się to akceptować. Ale sport pomaga mi utrzymać sylwetkę w ryzach, jak i uwierzyć we własne siły. - wyjawiła'
Niestety, ta choroba jest często bagatelizowana i spychana na boczny plan. Jeśli podejrzewacie u siebie Hashimoto, koniecznie się przebadajcie.
