Nagie zdjęcia księżnej Kate wypłynęły do mediów. Fatalna wpadka księcia Williama

Księżna Kate znalazła się w centrum medialnej burzy w 2012 roku, gdy we francuskiej prasie opublikowano jej zdjęcia topless. Książę William i jego żona opalali się na terenie prywatnej posiadłości we Francji, gdzie przydybali ich paparazzi. Horror jaki przeżyli do tej pory ich prześladuje. Skończyło się na sprawie w sądzie, w wyniku której gazeta została zmuszona do wypłacenia odszkodowania w wysokości 100 tysięcy euro.

Tila Nowak

16 listopada 2018, 06:00

Królewscy eksperci są zdania, że choć para przebywała na prywatnym terenie, książę William zawiódł księżną Kate nie ostrzegając jej przed realnym zagrożeniem bycia przyłapanym. W serii zrealizowanej dla Netflixa była korespondentka BBC – Jennie Bond – wyjawiła, że Kate nie powinna być obwiniana za zaistniałą sytuację. Według niej ktoś, w tym wypadku sam książę, powinien był uprzedzić księżną, że ściąganie stanika może być ryzykowne:

Nie mogę jej winić, ale ci, którzy ją otaczali, choćby William, powinien był powiedzieć: "Muszę przyznać, że ściąganie góry nie jest dobrym pomysłem".

To był ogromny cios dla jej wizerunku, bycie sprowadzoną do obiektu seksualnego. Jest przyszłą królową Anglii, nie modelką pin-up. Zrobiono jej zdjęcia topless, a potem o to obwiniono. Myślę, że to nie powinno mieć miejsca. To ochrona powinna była wykonywać swoją pracę lepiej – dodała Jennie Bond.

Obrazek — Księżna Kate wróciła na salony po urlopie macierzyńskim