Hanna Lis żegna zmarłego przyjaciela. Napisała książkę o najgorszych momentach ze swojego życia!
Hanna Lis niedawno wyznała, że przyjaźniła się z księdzem Janem Kaczkowskim, dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. Ojca Pio, który zmagał się z rakiem mózgu. Pożegnała go wtedy we wzruszającym wpisie na Instagramie. Ich znajomość trwała od 2014 roku, kiedy mama dziennikarki miała zawał serca.
Hanna Lis smutna książkaKarolina Badziak
Gwiazda postanowiła teraz, że podzieli się swoimi wspomnieniami. Już 1 marca ma ukazać się zbiór wspomnień o zmarłym. Znajdą się tam najtrudniejsze momenty z jej życia, m.in. o zmarłym ojcu Waldemarze.
Hanna długo zastanawiała się czy pozwolić sobie na taką szczerość w książce. Jan jednak odegrał w jej życiu ogromną rolę, chciała więc pokazać jak wielką miał w sobie mądrość i jak cudownym był człowiekiem. Swoje przeżyła, zmieniła się i inaczej spojrzała na życie - mówi znajomy dziennikarki w tygodniku Świat i Ludzie
![Kaczorowska i Rogacewicz dokazują po uczcie w sushi barze. Zrobiło się GORĄCO: ręka tu, ręka tam [ZDJĘCIA]](https://v.wpimg.pl/ZmUwZGI2dQw0FSx0Zkl4GXdNeC4gEHZPIFVgZWYBb10tWDwuJVcoCCUYdCA7RyoMIgd0NyUdOx08WCx2ZlYzHiUbOz5mVzcPMBN1dSgAb19kFG5qewpoDHhDOXIrHztVMxN3c39RPAswRz4lf1ZsTyg)
