Książę Harry wspomina "rozmowy pojednawcze". Miało być dobrze, a jak wyszło?

Książę Harry wspomniał o rozmowie pojednawczej, jaka odbyła się między nimi jego żoną oraz jego bratem i księżną Kate. Miało być dobrze, a wyszło...

Meghan i Kate podobno próbowały oczyścić atmosferę między nimi po miesiącach napięć – ale nie wyszło to najlepiej. W swoim bestsellerowym pamiętniku – Spare –książę Harry wyjaśnił, że on, jego brat książę William i ich żony zebrali się na szczycie w Pałacu Kensington. Według Harry'ego Kate chciała, aby Meghan przeprosiła za oskarżenie jej o syndrom mgły ciążowej. Było to kiedy zapomniała o drobnym szczególe przed ślubem. Kate była podobno wstrząśnięta tą uwagą.

Książę Harry wspomniał, że Kate ścisnęła swoje krzesło tak mocno, że pobielały jej palce. William wydawał się równie zirytowany, według książki nawet nazwał Meghan niegrzeczną podczas tych  katastrofalnych rozmów pokojowych. Meghan wydawała się całkowicie zdezorientowana ich złością. Powiedziała, że ​​właśnie tak rozmawiała ze swoimi przyjaciółkami w domu, w Stanach – ale przeprosiła za komentarz.

Spotkanie to miało odbyć się około czerwca 2018 r., a zatem mniej niż sześć miesięcy przed tym, jak Meghan i Harry ogłosili w listopadzie, że przeprowadzają się z Pałacu Kensington do domku Frogmore. Harry przyznaje w swojej książce, że Kate i Meghan miały kilka sprzeczek w prywatnych pokojach royalsów.

W  dokumencie dla Netflix Meghan szczegółowo opisała swoje niezręczne pierwsze spotkanie z Kate.

Następnie wyjaśniła, że ​​nie zdawała sobie sprawy, że formalności pokazywane na zewnątrz są obecne także wewnątrz rodziny i kiedy patrz wstecz, rozumie, że prawdopodobnie trochę zaskoczyły Kate i Williama. Po trudnym początku między szwagierkami wyglądało na to, że pomimo rozmów, które miały wszystko wyjaśnić, sytuacja jeszcze się pogorszyła.