Książę Harry wpadł w furię. Wszystko przed jedną decyzję króla Karola

W autobiografii opublikowanej w 2023 roku, Harry opisuje dzień 8 września 2022 roku, kiedy zmarła jego babcia. Jak podaje "Express", mimo że Harry został zaproszony do Balmoral, jego żonie Meghan Markle odmówiono możliwości towarzyszenia mu, choć oboje przebywali w Wielkiej Brytanii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Harry wspomina rozmowę z ojcem:

Powiedział, że jestem mile widziany w Balmoral, ale nie chce... jej. Zaczął wyjaśniać swój powód, który był bezsensowny i lekceważący, a ja nie chciałem tego słuchać - powiedział Harry.

Książę poczuł się wściekły i odpowiedział:

Nie mów nigdy więcej w ten sposób o mojej żonie.

Król Karol III tłumaczył się. Jąkał się, przepraszając, mówiąc, że po prostu nie chce wokół siebie wielu ludzi. Żadne inne żony nie przyjeżdżały, Kate nie przyjeżdżała, powiedział, więc Meg też nie powinna. Harry uznał tę argumentację za nieprzekonującą i czuł się zlekceważony.

Czytaj także: Książę Harry i Meghan zostaną deportowani z USA? Boją się Donalda Trumpa

Tego dnia książę miał również trudności z dotarciem do Balmoral. Z powodu braku porozumienia z innymi członkami rodziny królewskiej musiał sam zorganizować transport do Szkocji. Niestety, dotarł zbyt późno, by pożegnać się z babcią przed jej śmiercią.

Harry napisał w swojej autobiografii:

Gdy samolot zaczął schodzić do lądowania, zobaczyłem, że mój telefon się rozświetlił. Była to wiadomość od Meg: "Zadzwoń do mnie, kiedy to przeczytasz". Spojrzałem na stronę BBC. Moja babcia nie żyła. Mój ojciec był królem - wspomniał Harry.

Sprawdź: Księżna Kate pogodzi zwaśnionych braci? Dała Harry'emu "ostatnią szansę" na powrót

Choć Meghan nie była zaproszona do Balmoral w dniu śmierci królowej, uczestniczyła w pogrzebie wraz z innymi członkami rodziny królewskiej. Była to ostatnia wizyta Meghan w Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory Harry kilkakrotnie odwiedzał kraj sam.