Biografia Harry'ego zdemaskowała jego wielkie kłamstwo. Jak mógł nie sprawdzić tak oczywistej rzeczy? Z tego się nie wytłumaczy

W grudniu na Netflixie pojawił się serial dokumentalny Harry i Meghan, gdzie opowiedzieli nie tylko o tym, jak narodziło się ich uczucie i co sprawiło, że postanowili wyjechać, ale też ujawnili kulisy konfliktu z Windsorami.

Jeszcze więcej Harry zdradził w swojej biografii Spare. Książka trafiła do sprzedaży w 10 stycznia i z miejsca stała się bestselerem. Już teraz wiadomo, że notuje podobne wyniki sprzedaży co seria przygód o Harrym Potterze ( przekazała PAP).

chociaż biografia młodszego syna króla Karola III dopiero trafiła do księgarni to jej fragmenty już od kilku dni pojawiają się w artykułach prasowych. Wiadomo, że opisał ten bardzo trudne relacje z bratem i ojcem, swoje młodzieńcze wybryki, ale też cofnął się pamięcią do najtrudniejszej chwili w życiu, czyli śmierci swojej mamy. Jako nastolatek długo nie mógł uwierzyć w to, co się wówczas wydarzyło i nie dopuszczał do siebie myśli o tym, że księżna Diana zginęła w wypadku.

W autobiografii opisał też moment swoich 13. urodzin, które miały miejsce już po śmierci jego mamy. Wspomniał, że otrzymał prezent, który zdążyła kupić dla niego przed śmiercią. Miała to być konsola Xbox.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego poza tym, że w tym czasie konsola nie była jeszcze w sprzedaży. Microsoft wypuścił jej pierwsze egzemplarze w USA w 2001 roku (Diana zmarła cztery lata wcześniej), a dopiero rok później trafiła ona do Europy. Harry miał wówczas 16 lat, więc nie mógł otrzymać jej na 13. urodziny.

Zdaje się, że Harry minął się z prawdą, lub po prostu próbował sprytnie ulokować produkt, jednak coś poszło nie tak.