Krzysztof Skiba uderzył w grupę wyborców. "Ofiary ruskiego trollingu"

Krzysztof Skiba jako satyryk komentuje rzeczywistość, zwłaszcza jeśli chodzi o polską politykę. Nie oszczędza nawet głowy państwa i wprost naśmiewa się z prezydenta. Inni politycy także nie mogą czuć się bezpiecznie, bo Skiba punktuje każde potknięcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Także hierarchowie kościelni nie mogą liczyć u Krzysztofa Skiby na taryfę ulgową. Niedawno jeden z wpisów w mediach społecznościowych muzyk zadedykował arcybiskupowi Jędraszewskiemu.

Skiba zwykle namawia swoich fanów do udziału w każdych wyborach, tłumacząc, że jest to prawo i przywilej każdego obywatela. Teraz zażartował z polityków wybranych do Europarlamentu.

Grzegorz Braun podobno już testuje belgijskie gaśnice i sprawdza, czy nie są, aby w barwach LGBT. A Obajtek nauczy mięczaków z Europarlamentu takich pięknych polskich zwrotów jak "brudna pała", czy "ch*** trypla".

Dla Krzysztofa Skiby najbardziej przerażające jest to, jak wiele głosów zdobyła Konfederacja. Nie miał on litości dla wyborców tego ugrupowania.

Polacy głosujący na prorosyjską, i antyeuropejską Konfę, to z jednej strony ofiary ruskiego trollingu, a z drugiej uwiedzeni przez bajki i piwo Mentzena, bo nie chcę mi się wierzyć, że tęsknią za dawną Polską, kiedy na kartki były buty, cukier i mięso. Jeśli Konfa urośnie w siłę, to już możemy powoli, żegnać Unię i zacząć uczyć się rosyjskiego.

Przypomnijmy, że Konfederacja dostała 1 420 287 głosów, co przełożyło się na 12,08 proc. głosów w skali całego kraju.