Krzysztof Skiba nie ma litości dla syna Martyniuka. Ostro mu pojechał
Nie takiej nocy sylwestrowej spodziewali się odwiedzający Zakopane turyści, którzy mieli nocleg niedaleko Daniela Martyniuka. Syn znanego gwiazdora disco polo wprawił w osłupienie nie tylko obsługę hotelu, ale także gości obiektu. Według relacji, 34-latek pokłócił się ze swoją świeżo upieczoną żoną, wyzwał ją od "k***w", a następnie zaczął zaczepiać innych i wyszedł przed hotel z kuflem piwa w dłoni. Na miejsce dwa razy przyjechała policja, skuła kajdankami i zabrała sprawcę zamieszania. Do sprawy odniósł się Krzysztof Skiba.
02.01.2024 15:04
Krzysztof Skiba o synu Martyniuka
Lider Big Cyc znany jest z tego, że często komentuje aktualne sprawy polityczne i społeczne. Najczęściej w jego krótkich felietonach publikowanych na Instagramie dostaje się prawicy. Nie inaczej było w przypadku ostatniego z nich. Kanwą jego przemyśleń był sylwestrowy czas.
W Sylwestra każdy bawił się jak lubi. Prezes Kaczyński wraz z grupą partyjnych kolegów okupował TVP. Wchodzenie do budynków instytucji państwowych i ich okupacja jest teraz w modzie i nazywa się interwencją poselską - rozpoczął.
Po jakimś czasie jednak skręcił w mniej spodziewaną stronę. Muzyk odwołał się do Daniela Martyniuka i jego wybryków z Zakopanego. Nie szczędził przy tym gorzkich słów.
Zdecydowanie największą gwiazdą Sylwestra Marzeń nieoczekiwanie okazał się syn Zenka Martyniuka. Swój koncert młody Martyniuk zaczął późno w nocy przed hotelem wyzywając własną żonę od "ku*ew", następnie z kuflem piwa w dłoni darł się wniebogłosy oraz usiłował grać na hotelowym fortepianie, a w finale wdał się w bójkę z gośćmi hotelowymi i został zatrzymany przez policję.
Dopiekł także TVP
Jak łatwo się domyślić, Krzysztof Skiba skomentował także jakość oferowanego przez TVP Sylwestra. Tutaj również nie miał dobrych wieści.
Jak podkreślają recenzenci występ Daniela Martyniuka podniósł ciśnienie wielu widzom, czego nie można powiedzieć o koncercie transmitowanym przez telewizję.
Co sądzicie o jego słowach?
