Tak teraz żyje Krzysztof Krawczyk junior. "To dzięki kochanej Kasi". Opublikował nagranie i wywołał lawinę komentarzy

Krzysztof Krawczyk junior ma za sobą bardzo ciężki czas. Od najmłodszych lat życie go nie rozpieszczało. Jego rodzice rozwiedli się, gdy był małym dzieckiem. Chłopiec trafił pod opiekę ojca, a później dołączyła do nich także macocha, Ewa. Jadąc samochodem, który prowadził Krawczyk, uległ też bardzo poważnemu wypadkowi. Od tamtej pory cierpi na padaczkę pourazową. Syn zmarłego wokalisty, po tym jak odszedł jego ojciec, zaczął ujawniać kulisy rodzinnego konfliktu. Wiadomo, że od wielu już lat nie dogadywał się z jego trzecią żoną i miał bardzo ograniczony kontakt z piosenkarzem.

Krzysztof Krawczyk junior

Krystyna Miśkiewicz

7 lipca 2021, 12:20

Na jaw wyszło też jak żył niepełnosprawny 47-latek, który został pozbawiony rodzinnego wsparcia. Jego trudną sytuację przedstawili w mediach reporterzy programu Uwaga! Pokazali trudne warunki, w jakich mieszka i zdradzili, co działo się w czterech ścianach mieszkania. Junior był ofiarą przemocy, a ojciec nie uwzględnił go nawet w testamencie.

Krzysztof Krawczyk junior jedną publikacją wywołał lawinę komentarzy

Krzysztof Krawczyk junior dopiero w programie Uwaga! opowiedział, jak wyglądało jego życie. Największą pasją mężczyzny jest muzyka. Pod swoje skrzydła wziął go kompozytor Krzysztof Cwynar, a także członek zespołu Trubadurzy, Marian Lichtman. Syn zmarłego wokalisty coraz odważniej pokazuje w sieci nagrania, na których wykonuje największe hity swojego ojca. Teraz poszedł o krok dalej i zaczął koncertować.

Junior jakiś czas temu pochwalił się w sieci zdjęciami z partnerką. Towarzyszyła mu ona także podczas wizyty w Radomsku. Artysta dał tam koncert podczas festiwalu Food Trucków. Na scenie wykonał kilka piosenek.

Radomsko. Jestem tutaj drugi raz w życiu, bo kiedyś tylko tutaj tak turystycznie przejeżdżałem. Tutaj są wspaniałe osoby. Ludzie, których nawet czasami nie znam, wydają się tacy swojscy, jakby to byli przyjaciele (...). Dziś zaprezentowałem utwory swojego taty, aby uhonorować go tak po swojemu i kilka utworów Presleya, które lubię śpiewać. (...) Wspaniale i to przede wszystkim dzięki kochanej Kasi. (...) Publiczność było serdeczna, pod tym kątem znakomita - zdradził Krzysztof junior w rozmowie z portalem Radomsko24.

Syn Krzysztofa Krawczyka podzielił się w sieci także nagraniem z koncertu. Udostępnił na Facebooku filmik, na którym można zobaczyć go na scenie.

https://www.facebook.com/igor.krawczyk.1420/posts/810501229839389

Filmik wywołał spore poruszenie w sieci. Wielu internautów kibicuje Krzysztofowi juniorowi i trzyma kciuki za kolejne występy.

Brawo Krzysztof.
Spełniaj marzenia.
Trzymam kciuki.
Widać, że na scenie jesteś szczęśliwy.
Bardzo mi się podobało, czekam na koncert w Ustce.

Znalazło się też sporo krytycznych głosów. Niektórzy zarzucają młodemu Krawczykowi to, że próbuje zrobić karierę na piosenkach ojca.

Dobrze by było gdyby sławę budował na swoich piosenkach i pokazał co potrafi zrobić z głosem. Krzysio nie obraź się, ale nie masz barwy głosu dostosowanej do piosenek taty.
Krzysio kaleczysz piosenki taty.

Widać, że Krzysztof Krawczyk junior nie zamierza już dłużej czekać i postanowił realizować muzyczną karierę.