Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego. Ostatnie pożegnanie aktora zostało zaplanowane co do minuty

Gdy media obiegły informacje o odejściu Kowalewskiego, Agnieszka Suchora dodała poruszający wpis. Udostępniła jedno ze zdjęć męża, a w opisie pożegnała go pięknymi słowami:

Aktor zmarł, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę: żonę oraz dzieci Victora i Gabrysię. Miał 87 lat.

Wiadomo, jak będą wyglądały uroczystości pogrzebowe, które odbędą się półtora miesiąca po śmierci Kowalewskiego. Wszystko z uwagi na jego syna, Victora, który mieszka w Los Angeles i przyleci do Polski. Mimo że jeszcze niedawno 54-latek myślał, że nie pojawi się wśród żałobników, wiceminister spraw zagranicznych postanowił mu pomóc. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Kilka dni temu żona Krzysztofa Kowalewskiego umieściła nekrolog męża na Facebooku. Wynika z niego, że ze względu na pandemię koronawirusa, nie wszyscy będą mogli pożegnać aktora podczas mszy w kościele Środowisk Twórczych przy pl. Teatralnym w Warszawie. W świątyni będzie obowiązywać lista gości.

Pogrzeb legendy polskiego kina rozpocznie się w piątek 19 marca o godz. 11:30. Nie zabraknie przemówień bliskich. Dwie godziny później urna z prochami Kowalewskiego zostanie złożona do grobu rodzinnego na Starych Powązkach w kwaterze 324, rząd 5, miejsce 20 (wejście VI bramą od ulicy Ostroroga).  W tej samej mogile spoczywa jego matka, aktorka Elżbieta Herszaft-Kowalewska.

W ostatniej drodze artysty uczestniczyć będzie najbliższa rodzina, przyjaciele i przedstawiciele środowiska aktorskiego. Ze Stanów Zjednoczonych przyleci jego syn Wiktor, którego miał z kubańską tancerką Vivian Rodriguez. Będzie także córka Gabriela Kowalewska.