Szczęśliwy Krzysztof Ibisz odebrał żonę i nowo narodzonego synka ze szpitala, a paparazzi uchwycili ten moment na zdjęciach. Ale piękna z nich rodzina!

Krzysztof Ibisz to już legenda Polsatu. Dziennikarz poprowadził setki programów i ważnych wydarzeń. W ubiegłym roku po raz trzeci stanął na ślubnym kobiercu. Tym razem jego wybranką okazała się młodsza o 27 lat modelka Joanna Kudzbalska. Prezenter zakochał się w niej niemal od pierwszego wejrzenia, o czym opowiedział w jednym z wywiadów.

Krzysztof Ibisz odebrał żonę i syna ze szpitala

Robert Sienkiewicz

21 września 2022, 19:20

Zobaczyłem Asię, stała przy recepcji i po prostu piorun od razu, strzeliło, błyskawice, piorun sycylijski. Pomyślałem sobie, że marzyłbym o tym, żeby być z tą kobietą i żeby ona była moją żoną. Po prostu poczułem, że to jest to. Poczułem, że to jest ta osoba – mówił o żonie w programie Izabeli Janachowskiej.

Kilka miesięcy temu szczęśliwi małżonkowie poinformowali o ciąży Asi.

Już niedługo nasz świat będzie jeszcze piękniejszy – przekazali w sieci.

Trzy dni temu media obiegła dobra nowina. Joanna urodziła na chwilę przed wyznaczonym terminem. Na szczęście obyło się bez jakichkolwiek komplikacji.

Krzysztof i Joanna są bardzo szczęśliwi. Wszystko poszło zgodnie z planem – zdrowe maleństwo przyszło na świat zaledwie kilka dni przed terminem. Mama i dzidziuś czują się dobrze – doniósł informator serwisu Pomponik.

Wkrótce potem dumni rodzice potwierdzili te rewelacje.

18.09.2022r. przyszedł na świat nasz Synek, Borys Ibisz.Za wsparcie w tym pięknym okresie bardzo dziękujemy Naszym Kochanym Rodzicom – napisał Krzysztof.

Krzysztof Ibisz odebrał żonę i syna ze szpitala

Dziś ojciec Borysa odebrał syna i żonę ze szpitala. Pod placówką rodzina została sfotografowana przez paparazzich. Na zdjęciach widać chwilę, gdy Krzysztof i Asia wychodzą z placówki, a następnie wkłada wózeczek z dzieckiem na tylne siedzenie. Maluch nie załapał się na ujęcia, choć wierzymy, że wkrótce jego tata podzieli się nowymi fotkami.

Wykonane przez paparazzich zdjęcia obejrzycie w galerii pod tekstem.

Krzysztofowi i Joannie raz jeszcze składamy gratulacje.