Gwiazdy walczą o wolne krowy z Deszczna! Social media zalała lawina apeli z prośbą o pomoc. Wstawili się również prezydent i Jarosław Kaczyński

W gminie Deszczno w województwie lubelskim około 180 krów pasie się swobodnie, nie mając żadnego właściciela. Nie wszystkim to się jednak podoba. Główny Lekarz Weterynarii uznał je bowiem za zagrożenie, zwłaszcza że zwierzęta te od lat nie były badane i mogą stanowić potencjalne niebezpieczeństwo dla innych.

Gwiazdy bronią wolnych krów

Zuza Maciejewska

29 maja 2019, 17:23

Stado to powinno zostać zlikwidowane i to w jak najszybszym czasie. Ministerstwo Rolnictwa na ten cel przekazało 350 tysięcy złotych. Obrońcy zwierząt niemal natychmiast stworzyli internetową petycję, a każdy kto ją podpisze przyłącza się do ochrony krów.

Temat niemal natychmiast znalazł zainteresowanie wśród gwiazd, które namawiały swoich fanów do podpisania sprzeciwu. Apel został rozpowszechniony przez mnóstwo gwiazd takich jak: Joanna Krupa, Ewelina Lisowska, Sara Boruc, Marcelina Zawadzka, Margaret, Karolina Pisarek, Małgorzata Rozenek, Cleo, Sandra Kubicka, Sarsa czy Julia Wieniawa.

Prezydent Andrzej Duda i prezes Jarosław Kaczyński na temat krów

Tak silne zaangażowanie znanych osób sprawiło, że nie tylko petycja błyskawicznie zyskała na popularności, ale dotarła także do rządzących, którzy postanowili interweniować. Głos w sprawie zabrał m.in. prezydent Andrzej Duda, który przyznał, że obecnie próbuje znaleźć jak najlepsze rozwiązanie dla całej tej sytuacji:

Minister Krzysztof Ardanowski oraz Główny Lek. Weterynarii Bogdan Konopka zapewnili mnie, że szukają szczęśliwego rozwiązania dla stada z Deszczna. Jestem pewien, że je znajdą, mimo że przepisy UE nakazują zabić te zwierzęta. Polak potrafi! Trzymamy kciuki za stado z Deszczna" - napisał na Twitterze.

W sprawę ochrony zwierząt zaangażował się także prezes PiS Jarosław Kaczyński, który otrzymał list od obrońców zwierząt:

Pan Poseł Jarosław Kaczyński skierował dwukrotnie interwencję do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ostateczna decyzja nie leży jednak w kompetencjach posła na Sejm RP - poinformował Radosław Fogiel, dyrektor biura poselskiego Kaczyńskiego.

Prezes podobno poprosił o rozpatrzenie sprawy i przedstawienie stanowiska pana ministra. Trzymamy kciuki żeby wszystko zakończyło się tak, jak życzą sobie tego obrońcy krów!