Jaki jest stan zdrowia królowej Elżbiety II? Pałac komentuje
Królowa Elżbieta II przejęła po swoim zmarłym ojcu koronę przeszło 70 lat temu. To czyni z niej najdłużej panującym monarchą w historii. Kiedy zasiadła na tronie, miała zaledwie 20 lat. Obecnie ma 95 i wciąż pełni swoje funkcje. Brytyjczykom trudno uwierzyć, że nadejdzie dzień, w którym kobieta przekaże koronę swojemu synowi Karolowi. On sam również stracił już jakiekolwiek nadzieje. Czyżby choroba królowej zmieniła jej podejście?
Głowa Wielkiej Brytanii w ostatnim czasie podupadła na zdrowiu. Jej problemy zaczęły się, gdy musiała zmierzyć się ze sporym skandalem, jaki wywołał książę Harry i jego żona Meghan. Małżeństwo zrezygnowało z pełnienia funkcji w Pałacu Buckingham i przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych. Wywiad, którego udzielili Oprah Winfrey, poruszył cały świat. Okazało się, że Markle była nieludzko traktowana przez mieszkańców pałacu. Był to jeden z głównych powodów, dla których zdecydowali się na wyprowadzkę.
Kolejnym momentem, który wyjątkowo mocno odbił się na Elżbiecie II była śmierć jej ukochanego męża. Choć wcześniej mówiło się o kryzysie w ich małżeństwie, to przetrwali wszystkie próby, na jakie wystawił ich los. Wkrótce królowa pojawiła się Opactwie Westminsterskim, gdzie uczestniczyła w nabożeństwie dziękczynnym z okazji 100. rocznicy powstania Royal British Legion. Wszystkich zaniepokoił fakt, że musi wspomagać się laską. Później ze względu na zły stan, zdecydowała się na odwołanie kilku służbowych podróży.
Na domiar złego, mimo tego, że Elżbieta II rzadko spotyka się z kimkolwiek ze względu na panującą pandemię koronawirusa, nie udało jej się uchronić przed wirusem. Wcześniej pozytywny wynik testu otrzymał jej syn, Książę Karol i to najprawdopodobniej on, zaraził monarchinię. Przykrą wiadomość przekazała stacja BBC oraz zagraniczna prasa.
Królowa Elżbieta II przekaże koronę?
W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez pałac pojawiła się informacja, że królowa przechodzi Covid-19 łagodnie. Zachowuje się niemal jak zdrowa. Pałac dba o nią, jak tylko może. Co więcej, 95-latka zapytana o to, kiedy i komu przekaże koronę, odpowiedziała, że na razie nie ma takich planów. Monarchini w czasie kwarantanny swoje obowiązki wykonuje zdalnie i ani myśli o rezygnacji z codziennej pracy.
Monarchini nie zapomina również o swoich koniach. Bardzo mocno trzymała za nie kciuki podczas wyścigu w Newbury. Królowa z radością śledziła przebieg w telewizji.
