Kosmetolog odpowiada Pawłowi z "Love Island": "Większość zarzutów to kłamstwo". Doczekała się ostrej reakcji ze strony celebryty
Paweł Tyburski stał się popularny dzięki udziałowi w pierwszej edycji Love Island. Wyspa miłości. W telewizyjnym show wziął udział ze swoim bratem bliźniakiem Pawłem. Na podbój show-biznesu ruszyli tuż po tym, jak poddali się kilku zabiegom estetycznym, które poprawiły ich wygląd.
31.07.2021 | aktual.: 31.07.2021 16:14
Pierwszy z panów nieco usunął się w cień i zniknął z social mediów. Niedawno jednak powrócił i wyjaśnił powód swojej nieobecności. Ujawnił, że wykonał kilka zabiegów kosmetycznych. Efekt końcowy go nie zadowolił, o czym poinformował na Instagramie. W jego wyglądzie nastąpiły nieodwracalne zmiany.
Kosmetolog odpowiada Pawłowi z Love Island
Gdy wyznanie celebryty odbiło się szerokim echem w mediach, kosmetolog, która wykonywała zabiegi Pawłowi, postanowiła zabrać głos. Napisała oświadczenie, które pojawiło się na łamach Pudelka. Podkreśliła w nim, że jest przerażona ilością hejtu, który na nią spadł. Uważa, że "większość zarzutów to kłamstwo":
Tak, wykonywałam zabiegi na twarzy u Pawła Tyburskiego, ale nie takie, o jakich mówi. Paweł zgłosił się do mnie, bo nie był zadowolony z wyglądu swojej twarzy i poprzednio wykonanych zabiegów.
Anna dodała, że Paweł, w przeciwieństwie do jego brata bliźniaka, nie stosował się do zaleceń:
Zabiegi wykonałam u obojga braci. Piotr i Paweł zupełnie inaczej zachowali się tuż po zabiegu. Piotr cierpliwie odczekał wskazany przeze mnie czas po zabiegowy, natomiast Paweł zaczął działać na własną rękę, bez konsultacji ze mną, udając się do innego gabinetu.
Napisała też, że była przekonana, iż celebryta odstawił sterydy. Dlatego zdecydowała się wykonać zabieg:
Niestety Paweł miał już spuchniętą buzię od sterydów. Paweł zapewniał mnie, że odstawił sterydy, dlatego wykonałam zabieg. To Paweł sam sobie zaszkodził wbrew moim zaleceniom, bo cały czas dążył do nieosiągalnego ideału. To on mógł sobie zaszkodzić przez potajemne udanie się w nocy do innego gabinetu i niemówieniu całej prawdy. Nie jest tak, jak opowiada Paweł odnośnie wejścia na moją posesję. Paweł Tyburski wtargnął na moją posesję, przechodząc przez wysoki płot, gdyż bramka była zamknięta. W domu była jedynie moja młodsza córka z koleżanką. Otworzyła drzwi, gdyż myślała, iż puka do nich siostra, która zapomniała zabrać kluczy. Nawet nie przypuszczała, że ktoś mógł przeskoczyć przez płot.
Podobno celebryta domagał się poprawek. Ponoć nie przeszkadzał mu fakt, że kosmetolog nie ma w domu:
W momencie, kiedy otworzyła drzwi, Paweł Tyburski zażądał od niej, abym to ja wykonała mu zabiegi. Kiedy moja córka wskazała, że nie ma mnie w domu, on chciał, by zrobiła to nastolatka. Ostatecznie deklarował, że wystarczy, że go wpuści i on sam wykona na sobie zabieg. Takie działanie świadczy tylko o tym, jak bardzo jest uzależniony i zdesperowany. Wystraszona córka najpierw zadzwoniła do mnie, a później na policję. Paweł Tyburski dopiero po tym, jak usłyszał, że jest wzywana policja, zaczął odchodzić, jednak w kierunku nastolatki i jej koleżanki skierowane zostały zapewnienia, że „jeszcze wróci”. Cała sprawa została zgłoszona tego samego dnia na policję.
Sprawa została skierowana na drogę sądową. Kosmetolog boi się o zdrowie i życie swoich bliskich:
Boję się o zdrowie i życie swoje i najbliższych, bo ludzie są zdolni do wszystkiego. Mam nadzieję, że w tej sprawie sprawiedliwość wymierzy sąd. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw przez Pawła Tyburskiego zostało złożone już 2 miesiące temu i sprawa karna jest w toku. Najwyraźniej nawet to nie jest w stanie go zatrzymać.
Paweł Tyburski odpowiada na słowa kosmetolog
Paweł z Love Island nie pozostawił tego bez reakcji. Opublikował długie oświadczenie na Instastory, w którym podkreśla, że marzy o tym, by kosmetolog dopadła sprawiedliwość:
Wszyscy pewnie, którym zrobiła krzywdę, nie stosowali się do zaleceń... Uwierzcie mi, że żadna walka z tym człowiekiem nie będzie prosta, mi nie chodzi o żadne pieniądze, odszkodowanie, one nie przywrócą mi mojej twarzy, mam je w du..ie, ale modlę się, żeby tą kobietę dopadła w końcu sprawiedliwość.
Dodał, że zarówno on, jak i jego brat nie mieli zamiaru korzystać z zabiegów, w których używane są kwasy:
Przyjeżdżając do Pani Anny Mazur nie mieliśmy zamiaru wykonać żadnego zabiegu z użyciem kwasu! To ona miała swoją wizję na to, co by zrobiła, żeby było lepiej.
Wymienił, co jego zdaniem było zupełnie niepotrzebne:
Idiotyczne było to, żeby usunąć nam mięsień i wyostrzyć i uzupełnić kwasem . Tak samo bzdurą było to, że dodając nam kwastu w policzki, w dodatku podając nam kwas w krawędzi policzków, wyglądało to jak alieny . Miało to spowodować, ze bruzdy się zniwelują, a dodatkowy tłuszcz rozpuści preparatem, o który mam największy żal do niej.
Gwiazdor Love Island napisał też, że kosmetolog próbuje odwrócić uwagę od tego, co zrobiła:
Najprościej jest mnie zaatakować, zrobić wariata uzależnionego od kwasu , ale to jest stały schemat u takich ludzi..., bo to jej jedyna obrona. Próbuje wszystkim dookoła mnie oczernić, ośmieszyć, zrobić ze mnie zabójcę kota, porywacza, psychopatę, żeby odwrócić uwagę od najważniejszego i najistotniejszego! Od tego, że wykonała mi zabieg, którego nie powinna!
Paweł dołączył treści wiadomości, które wymieniał z kosmetolog. Pokazał też komentarze innych niezadowolonych osób. Te znajdziecie w galerii.
