Kinga Rusin jak księżna Kate! Jej suknia na Oscary przejdzie do historii! [WIDEO]
Kinga Rusin po raz kolejny prosto z Hollywood zrelacjonuje oscarową noc dla polskich widzów. I choć gala rozdania najważniejszych nagród filmowych już za dwa dni, dziennikarka wciąż nie kupiła nowej kreacji! Ma za to pewien plan – weźmie przykład z księżnej Kate.
22.02.2019 | aktual.: 22.02.2019 11:44
Kinga Rusin to wielka kinomanka. Jako doświadczona dziennikarka lubi śledzić nowości filmowe, w związku z czym nie może jej zabraknąć na Oscarach. Gwiazda zrelacjonuje całą imprezę z czerwonego dywanu dla Dzień Dobry TVN. Będzie miała okazję spotkać się z największymi postaciami świata filmowego. Na gali pojawią się m.in. Lady Gaga, Bradley Cooper, Rami Malek, a także Paweł Pawlikowski i Borys Szyc.
Podczas konferencji programu Agent Gwiazdy 4, Kinga w rozmowie z naszym reporterem zdradziła, że nie ma jeszcze oscarowej kreacji i wszystko wskazuje na to, że pójdzie w ślady księżnej Kate:
Nie mam, może ciężko w to uwierzyć, ale nie mam jeszcze kreacji. Ale zastanawiam się, ja jestem wielką zwolenniczką upcyklingu, podziwiam księżną Kate, że tak wspaniale potrafi wyciągać rzeczy z szafy i trochę inaczej je zakładać i właściwie też przez to w słusznej sprawie działa. Mnie się bardzo to podoba, więc szczerze mówiąc przed wyjściem tutaj wyciągnęła kilka sukienek z szafy, sprzed paru sezonów i niektóre uważam są ponadczasowe. Jeśli szybko czegoś wygodnego i dobrze wyglądającego nie znajdę, to kto wie.
Oscary 2019 – faworyci Kingi Rusin
Prowadząca Dzień Dobry TVN opowiedziała także o swoich typach tegorocznych Oscarów. Zdecydowanym jej faworytem jest film Roma, który walczy m.in. o najlepszy film i najlepszy film nieanglojęzyczny (z polska Zimną wojną):
No mam kilka takich filmów, które mi się szalenie podobają. Lubię te bardziej kameralne filmy. Bardzo mi się podoba "Zimna Wojna", jednak wspaniałym filmem jest "Roma", to bez dwóch zdań. "Roma" pokazuje, że ten świat filmu nie ogranicza się do Hollywood, mnie się to strasznie podoba. Film meksykański, który dostaje dziesięć nominacji w tych kategoriach głównych, to już jest przełamanie pewnego schematu – uzasadniła.
Kinga trzyma mocno kciuki za Zimną wojnę, która otrzymała trzy nominacje, jednak ma świadomość, że polska produkcja faworytem nie jest:
Bukmacherzy różnie obstawiają, jednak nie da się ukryć, że "Zimna wojna" nie jest aktualnie faworytem w tych notowaniach. Dzięki silnemu zaangażowaniu się Netflixa w promocję "Romy", mówi się właśnie o tym filmie. Ja nie lubię takich oczywistych Oscarów. Ja lubię jak coś się dzieje i lubię te takie ogromne zaskoczenia, które się pojawiają.
O tym, czy na tegorocznych Oscarach nie zabraknie zaskoczeń przekonamy się już 25 lutego. Wtedy też prawdopodobnie Kinga zaprezentuje światu swoją oscarową kreację.
