Kinga Rusin komentuje śmierć żubra. Chce kary dla kierowcy? "Wtargnęliśmy do domu"

Kinga Rusin to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek, która nawet po odejściu z "Dzień Dobry TVN" nie traci na popularności. Powszechnie znane jest jej zamiłowanie do zwierząt i walka o prawa naszych "braci mniejszych". Nic dziwnego, że Kinga postanowiła krytycznie skomentować śmiertelne potrącenie żubra przez wojskową ciężarówkę, do którego doszło we wsi Stare Masiewo na Podlasiu.

W niedzielę 12 listopada 2023 roku w powiecie hajnowskim wojskowa ciężarówka, według relacji świadków jadąca z dużą prędkością przez wieś Stare Masiewo, potrąciła żubra. Zwierze zginęło w wypadku, co poruszyło między innymi Kingę Rusin. Dziennikarka w jednej z relacji opublikowanych na Instagramie podkreśliła, że to ludzie wkroczyli na tereny zwierząt i są im winni szacunek.

W kolejnej relacji Kinga opublikowała post Jagody Grondeckiej i poinformowała, że zgadza się z jej słowami. Jak brzmiały?

Kinga Rusin poinformowała na Instagramie, że zgadza się ze słowami Jagody Grondeckiej. Dziennikarka uważa, że osoba odpowiedzialna za śmierć żubra powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności.

Reakcja Kingi nie dziwi, była gwiazda TVN wielokrotnie walczyła o prawa zwierząt. Niedawno podzieliła się nawet informacją, że wygrała w sądzie z myśliwymi.