Kinga Rusin potwierdziła plotki. Razem z Markiem Kujawą zdecydowali się na przełomowy krok
16.11.2020 11:00, aktual.: 16.11.2020 16:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Rusin przez piętnaście lat prowadziła Dzień Dobry TVN. Chociaż cieszyła się sporą sympatią widzów, to w tym roku podjęła decyzję o zakończeniu swojego "romansu" ze śniadaniówką. Wydała oficjalne oświadczenie, w którym opowiedziała o powodach swojej decyzji. Nie jest wykluczone, że dziennikarka wróci do TVN-u z nowym projektem. Jak podkreślała niedawno, otrzymała kilka propozycji współpracy:
Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają. Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty.
Kinga Rusin wyprowadziła się z Warszawy. Gdzie mieszka?
Przerwę od pracy w telewizji Kinga spędza poza Warszawą. Gdy tylko Polska zmagała się z pierwszą falą koronawirusa, wraz z partnerem Markiem Kujawą zdecydowali się na przełomowy krok. Postanowili skorzystać z szansy i zmienić nieco otoczenie:
Chyba każdy, kto miał możliwość uciec w lockdownie z miasta, to zrobił. Łatwiej znosić pandemię, mając dookoła tylko naturę – komentuje Rusin w rozmowie z Party.
Do niedawna mówiło się, że gwiazda TVN mieszka w Gałkowie, w sąsiedztwie swojej przyjaciółki – Karoliny Ferenstein-Kraśko. Prezenterka zaprzeczyła jednak tym doniesieniom:
Nie mieszkam w Gałkowie. Nie wiem, skąd biorą się te dziwne informacje. Ulokowaliśmy się na północnym wschodzie Polski, wśród jezior i pagórków. Praca zdalna nie jest dla nas niczym nowym.
Dwutygodnik podaje, że Kinga Rusin mieszka na Mazurach Garbatych. To właśnie stamtąd nadzoruje prace nad swoją marką kosmetyczną Pat&Rub. Dziennikarce zdarza się co jakiś czas odwiedzić stolicę. Tak jak w dniu Strajku Kobiet, o czym poinformowała na Instagramie jakiś czas temu.
Warto wspomnieć, że partnerka Marka Kujawy nie tylko pojawiła się na demonstracji, ale także przekazała 100 tysięcy złotych na pomoc prawną i organizacyjną:
Moc jest w działaniu. Walczmy o nasze prawa i godność! Dziś przeznaczam 100 tysięcy złotych na natychmiastową pomoc prawną i organizacyjną dla protestujących i krzywdzonych wyrokiem „TK” kobiet, dla czterech organizacji: Strajk Kobiet, Dziewuchy Dziewuchom, Centrum Praw Kobiet i Federację na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
Internauci w komentarzach pozostawili mnóstwo słów uznania.
