Kate Winslet skomentowała związek J.Lo i Bena Afflecka. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości, co sądzi o parze
Kate Winslet, jedna z najbardziej wziętych aktorek Hollywood, chroni swojej prywatności i nie pozwala mediom na nadmierne grzebanie w jej życiu. Chociaż sama wielokrotnie była bohaterką tabloidów, to nigdy nie komentowała swoich kolejnych związków czy rozwodów. Wszystko zachowywała dla siebie. Gwiazda ma świadomość tego, że w internecie nic nie ginie i lepiej trzymać język za zębami. Nic więc dziwnego, że zapytana o rzekomy ponowny związek Jennifer Lopez i Bena Afflecka, odpowiedziała w dosyć zabawny sposób.
Kate Winslet
Kate Winslet komentuje związek Jennifer Lopez i Bena Afflecka
Przypomnijmy. Jennifer Lopez w zeszłym roku miała poślubić Alexa Rodrigueza, którego poznała w 2005 roku. Chociaż od razu wpadli sobie w oko, zaczęli się spotykać dopiero w 2017 roku, kiedy to zadebiutowali na salonach podczas MET Gali. Od tego momentu co jakiś czas pojawiali się na branżowych imprezach, a obiektywy aparatów były skierowane głównie na nich, bo stanowili piękną parę.
Gdy wydawało się, że ślub już za chwilę, media obiegły informacje o tym, że narzeczeni postanowili się rozstać. Wydali oficjalne oświadczenie i podkreślili, że jest to ich jedyny komentarz w tej sprawie. Nie minęło wiele czasu, a media zaczęły się rozpisywać, że J.Lo wróciła do swojego byłego partnera, Bena Afflecka. Podobno zakochani nie chcą tracić ani minuty i dlatego aktor oświadczył się swojej ukochanej i został przyjęty. Znajomy pary w rozmowie z New idea powiedział, że w tym wszystkim nie brakowało romantyzmu.
Kate Winslet została zapytana w nowym wywiadzie o ich związek, którego tak właściwie sami zainteresowani jeszcze osobiście nie potwierdzili. Pytanie dosyć ją zaskoczyło, bo aktorka nie ma żadnego związku z Benem i Jennifer.
W rozmowie z New York Times Kate miała odpowiedzieć na serię szybkich pytań - miała potwierdzić lub zaprzeczyć.
Jedno z nich brzmiało:
Odpowiedź zaskoczonej Winslet była dosyć zabawna:
Potem dodała:
Nie ma wątpliwości, że Kate trzyma się swoich zasad i nie zamierza komentować cudzego życia. Jednak trudno uwierzyć, że Kate Winslet nigdy nie przeczytała ani jednego artykułu o J.Lo.
