Katarzyna Glinka opowiedziała o rozwodzie z pierwszym mężem. "Rozpad rodziny to była bardzo duża porażka"
Katarzyna Glinka to jedna z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. Regularnie pojawia się w kinowych hitach i na małym ekranie, ale zdecydowanie największą popularność zawdzięcza serialowi Barwy Szczęścia. Tam od samego początku wciela się w postać sympatycznej Kasi Górki. Dzięki tej roli zyskała sporą ilość fanów, którzy żywo interesują się nie tylko karierą zawodową gwiazdy, ale też jej życiem prywatnym. W tym drugim ostatnio wydarzyło się całkiem sporo.
Katarzyna Glinka
Od kilku lat jest ona szczęśliwa u boku Jarosława Bienieckiego. Dwa lata temu zakochani doczekali się pierwszego wspólnego dziecka. Na świat przyszedł ich synek Leo. Chłopiec stał się oczkiem w głowie całej rodziny. Niedawno przeszła kolejną rewolucję i przeprowadziła się do nowego domu. Od tej pory gwiazda co jakiś czas chwali się kadrami z kolejnych pomieszczeń.
Kasia Glinka pierwszy raz opowiedziała o rozwodzie
Kasia i Jarek są bardzo szczęśliwi, ale zanim się spotkali gwiazda zdążyła już być mężatką. Niestety poprzednia miłość dobiegła końca. Jej pierwszym mężem był Przemysław Gołdon, z którym doczekała się syna Filipa. Chłopiec przyszedł na świat w 2012 roku. Aktorka nigdy nie opowiadała o rozstaniu z mężem, ale teraz postanowiła zrobić wyjątek. W podcaście Żurnalisty otwarcie przyznała, że rozwód był jej porażką.
Kasia przyznała, że najtrudniejsze było dla niej to, w jaki sposób mają się z byłym mężem podzielić opieką nad synem. Bardzo przeżywała rozstania z chłopcem, który miał wówczas dwa lata.
Ostatecznie z pierwszym mężem rozstała się w przyjaźni i mają poprawne relacje. Zgodnie też dzielą się opieką nad synkiem. Teraz Kasia znowu jest szczęśliwa i widać, że trudny czas jest już tylko wspomnieniem.
