Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała specjalnie dla nas swój udział w "Na językach" [wideo]
Karolina Korwin-Piotrowska po tym, jak dziennik "Fakt" opublikował na okładce zdjęcie umiejącej 10-letniej dziewczynki, odmówiła udziału w programie "Na Językach". Program, który prowadzi Agnieszka Szulim jest tworzony we współpracy z „Faktem”.
scena z: Karolina Korwin-Piotrowska, SK:, , fot. Krzemiński Jordan/AKPAIzabela Wodzińska
Karolina tylko dla nas skomentowała tę sprawę. Dziennikarka miała odejść z programu i już właściwe odeszła, ale w ostatniej chwili zadzwonił do niej szef wydania i poprosił ją, aby wróciła. Dziennikarka podała tylko jeden warunek - logo "Faktu" z "Na Językach" musi zniknąć. Tak się stało i dziennikarka wciąż będzie zasiadać przy słynnym stole. Postawiła na swoim.
Ja się zwolniłam po tej skandalicznej, pornograficznej okładce. To nigdy nie było komfortowe mieć to logo za plecami - ustalmy to. Mnie do tego programu zaprosił Edward Miszczak i Małgorzata Łupina. To jest fajna zabawa. Tam się fajnie spotkać z Agnieszką, z Mikołajem Lizutem, ale wiesz myśmy mieli czasem problem z tym logo. Tego nikt nie ukrywał. Już tak od pół roku się zastanawiałam, że to mi gdzieś zaczyna uwierać. Ta okładka. Szybka decyzja - powiedzieć szefowi, żeby mieli kogoś na moje miejsce i pomachać rączką na do widzenia. Jak nie będzie tego loga to spoko, nie widzę problemu żadnego [wrócę- przyp. red]. Tak jak mówię - 3 września jest nagranie - no i wracam - powiedziała Karolina Korwin-Piotrowska serwisowi JastrząbPost
