Kamil Durczok wraca do Telewizji Polskiej?

Od ponad roku z pierwszych stron tabloidów nie znika temat Kamila Durczoka i afery z nim związanej. W 2015 roku magazyn Wprost opublikował artykuł, w którym przedstawił dziennikarza jako osobę molestującą i stosującą mobbing wobec pracownic redakcji Faktów TVN. Po tym zdarzeniu prezenter został usunięty ze stanowiska szefa Faktów i zgłosił sprawę do sądu, żądając jednocześnie zadośćuczynienia w postaci 7 milionów złotych. Ostatnio okazało się, że Kamil wygrał z tygodnikiem, a jego twórcy zobowiązani są do przeprosin i zapłaty pół miliona złotych.

Głównym pytaniem, jakie pojawia się na ustach większości Polaków jest to, dotyczące dalszej kariery zawodowej prezentera. Spekulowano, że ten zostanie zatrudniony w stacji radiowej, lub konkurencyjnej stacji. Niestety rzeczywistość okazała się nieco mnie kolorowa. Kamila obowiązuje zakaz konkurencji, zgodnie z którym dziennikarz  do października nie może rozpocząć pracy w konkurencyjnej stacji nawet na zasadzie współpracy.

Za 5 miesięcy prezenter będzie mógł jednak rozwinąć swoje zawodowe skrzydła. Okazuje się, że istnieje prawdopodobieństwo, że ten powróci do Telewizji Polskiej! Skąd ten wniosek? Przypomnijmy, że Kamil Od 15 marca 2001 do 7 lutego 2006 prezentował główne wydanie Wiadomości. Jego dalsza kariera rozwijała się w stacji TVN.

Na Twitterze Tomasza Sekielskiego pojawił się jednak post, który może sugerować, że Kamil powróci do telewizji publicznej:

Pod tym postem wielu internautów zasugerowało, że mowa o Kamilu Durczoku.

Myślicie, że jeszcze tej jesieni zobaczymy dziennikarza na antenie stacji TVP?