Justyna Steczkowska przerwała konferencję przed Eurowizją. Taki podała powód

Wokalistką, która reprezentuje nasz kraj w tegorocznym konkursie Eurowizji, jest Justyna Steczkowska. Gwiazda z piosenką "Gaja", która wpadła w ucho nawet córce Elona Muska, wystąpi w Bazylei 13 maja. Wcześniej wokalistka promuje utwór, warszawską konferencję dla mediów musiała jednak pilnie przerwać z powodów rodzinnych.

Zanim Justyna Steczkowska wykona utwór "Gaja" na eurowizyjnej scenie, usilnie promuje piosenkę zarówno w Polsce, jak i za granicą. 16 kwietnia w Warszawie odbyła się specjalna konferencja, na którą zaproszono przedstawicieli mediów. Ta trwała około 2 godzin. W pewnym momencie Steczkowska musiała jednak przerwać spotkanie - jechała odebrać dziecko.

Powiedziała, że musi jechać odebrać dziecko, które jest dla niej najważniejsze. Nie wchodziła w szczegóły. Po prostu poinformowała, że odpowie na tylko jedno pytanie zbiorcze, co oznacza, że wszystkie redakcje musiały się skonsultować i zadać pytanie. Oczywiście nie było to łatwe, bo każdy zespół miał przygotowane zupełnie inne zagadnienia, dostosowane do potrzeb czytelników, ostatecznie każdy dziennikarz mógł zadać swoje. Po tym, jak odpowiedziała na pytania, Justyna wyszła i już nie wróciła – przekazała obecna na miejscu dziennikarka portalu "Świat Gwiazd", Anna Koperska-Kolbusz.

Rzecznik prasowa Steczkowskiej przekazała w rozmowie z Jastrząb Post, że przeprosili dziennikarzy za zaistniałą sytuację. Zapowiedzieli jednocześnie, że dołożą wszelkich starań, by zorganizować jeszcze kolejne wywiady z artystką przed Eurowizją.

Jednym z tancerzy, który występuje z Justyną Steczkowska, jest bardzo dobrze znany widzom show Polsatu, Piotr Musiałkowski. Tancerz w obecnej edycji "Tańca z gwiazdami" występował z Magdaleną Narożną. Justyna Steczkowska nie ukrywała, że jego przygotowania do programu nieco psują jej szyki. W rozmowie we "Światem Gwiazd" Steczkowska ujawniła, czy udział w programie pokrzyżował jej plany.

Trochę pokrzyżował, bo Piotruś nadal jest w programie "Taniec z gwiazdami", więc nie jedzie z nami na przykład do Oslo, do którego wylatujemy już jutro i leci ze mną tylko dwóch tancerzy, ponieważ Oslo najpóźniej zdecydowało się na preparty i leci ze mną tylko dwóch tancerzy, a tak normalnie lata czterech - mówiła wówczas gwiazda.

Piotr Musiałkowski i Magdalena Narożna głosami widzów pożegnali się z "Tańcem z gwiazdami". Chociaż nie ukrywali żalu po odpadnięciu, tancerz będzie mógł w pełni skupić się na promocji utworu "Gaja".

ZOBACZ TEŻ: Kiedyś to było... Obejrzałem pierwszą edycję "Tańca z gwiazdami" sprzed 20 lat i jest mi smutno [KOMENTARZ]