Justyna Gradek w muzułmańskim kraju bez oporu eksponuje swoje wdzięki. Te sznureczki ledwie utrzymują bikini!

Choć przyznawała w wywiadach, że ma problemy z zaufaniem, w małżeństwo z Miśkiewiczem, Justyna rzuciła się jak w dym. Po miesiącu para była zaręczona, a kilka tygodni później zakochani wzięli potajemny ślub. Niestety, związek nie przetrwał. Gradek wprost powiedziała o niewierności swojego męża. Wskazała nawet kobiety, z którymi miał się spotykać.

Zaufanie traci się szybko, odbudowuje o wiele dłużej. Mamy nadzieję, że na drodze Justyny Gradek stanie niedługo ktoś, kto będzie wart ulokowania w nim uczuć.

Modelka wyjechała na zasłużone wakacje i stamtąd kontaktuje się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Miejsce, w którym zdecydowała się odpocząć, to Dubaj, coraz popularniejszy wśród celebrytów, zwłaszcza w ciągu ostatnich miesięcy.

Trzeba przyznać, że zdjęcia Justyny Gradek, zwłaszcza te z basenu, nie pozostawiają pola do popisu wyobraźni. Fani nawet przez ekrany czują gorąc, bo Gradek, nie zważając, że znajduje się w muzułmańskim kraju, paraduje w bikini, eksponując swoje wdzięki. Czy to na leżaku, czy wśród palm, celebrytka wygląda po prostu obłędnie!

Sznureczki bikini mają trudne zadanie, żeby utrzymać jej biust na miejscu. Wystarczy chwila nieuwagi i może dojść do niezłej wpadki!

Śledzicie profil Justyny Gradek?