Joanna Kurska z córeczką uczciły pamięć o Marii Kaczyńskiej. Pojawiły się razem pod Pałacem Prezydenckim
Joanna Kurska i Jacek Kurski poznali się podczas wspólnej pracy w TVP. Wówczas między prezesem Telewizji Polskiej i dyrektor programową narodziło się uczucie. Kobieta postanowiła zrezygnować na jakiś czas z pracy, a związek zaczął rozkwitać. Para szybko sformalizowała związek, a nawet doczekali się córeczki.
Dwa lata temu na świat przyszła Anna Klara Teodora, która jest oczkiem w głowie swoich rodziców. Dziewczynka niedawno świętowała swoje urodziny, a jej mama pochwaliła się w sieci zdjęciami.
W ostatnim czasie rodzina Kurskich przeszła prawdziwą rewolucję. Joanna wróciła na krótko do pracy w TVP, jako szefowa Pytania na śniadanie. Długo jednak nie zagrzała tam miejsca. Okazało się bowiem, że jej mąż otrzymał intratną posadę w Waszyngtonie i pracuje dla Banku Światowego. To wiąże się z licznymi podróżami dla całej rodziny.
Joanna Kurska z córką oddała hołd Marii Kaczyńskiej
W czasie Wielkanocy minęła 13. rocznica katastrofy smoleńskiej. Przypomnijmy, że zginęła w niej para prezydencka, czyli Lech i Maria Kaczyńscy. Joanna Kurska jak każdego roku, postanowiła oddać hołd pamięci Pierwszej Damie i złożyła pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie żółte tulipany, które były jej ulubionymi kwiatami. Miała ona nawet swoją własną odmianę. Wyhodowana ona została w Holandii przez Jana Ligtharta w 2008 i nazwana na cześć pierwszej damy – Marii Kaczyńskiej.
Maria Kaczyńska była i jest dla mnie wzorem pierwszej damy, żony wspierającej męża i matki. Poznałam ją osobiście i przechowuję w pamięci wszystkie te chwile, kiedy mogłyśmy porozmawiać. Miała wielką klasę i umiejętność zjednywania sobie ludzi. Opowiem o niej córce. Dziś razem z Teodorką położyłyśmy przed Pałacem Prezydenckim jej ukochane, żółte tulipany - przekazała w rozmowie z Super Expressem.
Zdjęcia z całego wydarzenia, zobaczycie w naszej galerii.
Joanna Kurska o Wielkanocy bez Jacka Kurskiego
Joanna Kurska w rozmowie z Faktem opowiedziała o Wielkanocy. Okazuje się, że jej męża na czas świat nie było w Polsce. Ze względu na pracę musi pojawić się w Stanach Zjednoczonych.
Mąż pracuje w Banku Światowym, więc musiał pojechać do Waszyngtonu. Za chwilę rozpoczyna się tam Spring Summit. To o tyle ważne, że wojna na Ukrainie wciąż trwa, mamy inflację, a to jedno z najważniejszych wydarzeń ekonomicznych. Taka jest cena tej pracy, że spędzimy święta osobno. Pożegnaliśmy go z ciężkim sercem, Ania bardzo płakała. Ale mi nie wolno się mazgaić. Święta spędzimy z moimi synami i z Teodorką. Będziemy razem piec babki, pójdziemy ze święconką do kościoła. Ale malutka już bardzo tęskni za tatą, wszyscy bardzo tęsknimy za Jackiem. Będzie go brakowało w czas świąt – przekazała Joanna Kurska w rozmowie z Faktem.
