Joanna Krupa pokazała świąteczny portret z mężem i córką! Asha to już gwiazda Instagrama
Joanna Krupa, choć od lat mieszka w słonecznej Kalifornii, zawsze starała się kultywować Święta Bożego Narodzenia. Pięknie przystrajała cały dom, kupowała choinkę, raczyła się świątecznymi potrawami…
25.12.2019 | aktual.: 25.12.2019 21:44
Prowadząca Top Model nie mogła się wprost doczekać np. pierogów, które ulepią jej mama i siostra. Nie ukrywała, że zdecydowanie bardziej woli je jeść, niż robić. Ale poza tym co roku wyjeżdżała gdzieś, gdzie jest śnieg, aby szaleć na śniegu na nartach i snowboardzie. Zdarzało jej się także spędzać święta w piżamie.
Gdy jeszcze była żoną Romaina Zago, opublikowała kiedyś fotografię, na której oboje siedzą przy choince w strojach do snu, a ona trzyma w dłoniach jednego z najdroższych szampanów świata, czyli Don Perignon. Te czasy jednak się skończyły.
Joanna Krupa z mężem i córką – świąteczna sesja
Tegoroczne święta Joanna planowała przede wszystkim z myślą o swojej niespełna dwumiesięcznej córce, Ashy-Leigh Presley Nunes, którą urodziła 2 listopada. Została więc w domu. Nie mogło w nim oczywiście zabraknąć świętego Mikołaja.
Choć jurorka Top Model nie ukrywa, że jej mała księżniczka całkowicie podbiła jej serce, nie zapomniała o swoich ukochanych czworonogach. Każdy z nich dostał swą świąteczną czapeczkę.
Modelka pochwaliła się świątecznymi zdjęciami na Instagramie, życząc wszystkim wesołych świąt. Ona tegoroczne zapamięta na pewno do końca życia. Po raz pierwszy bowiem obchodzi je nie tylko z obecnym mężem, czyli Douglasem Nunesem, ale także z ich córeczką.
Ale choć gołych okiem widać, jak bardzo jest szczęśliwa, święta natchnęły ją także pewną refleksją. Pod zdjęciem swoich psów z zeszłego roku, napisała:
To zdjęcie zostało zrobione w ostatnie Święta Bożego Narodzenia. Od tego czasu zarówno Rugby, jak i Prince odeszli. W ciągu jednego roku tak wiele może się w życiu zmienić. To mi przypomina, jak kruche jest życie i że musimy się cieszyć każdą chwilą, ponieważ życie naprawdę jest nieprzewidywalne. Czasem przyjmujemy coś za pewnik, ale takie wspomnienia przypominają mi o tym, by okazywać wdzięczność każdemu, kogo kocham.
Zobacz także
