Jennifer Lopez zaliczyła wpadkę na czerwonym dywanie. Tak koszmarnej fryzury jeszcze nie miała

Tak jak po ceremonii wręczenia Oscarów, kiedy gwiazda wybrała się na afterparty, sięgając po kuszącą stylizację. Choć więcej odkrywała niż zakrywała, gwiazda błyszczała jak prawdziwy diament.

Okazuje się że chociaż Lopez przeważnie wygląda dobrze, także i jej zdarza się zaliczyć modowe wpadki. Tak jak na pokazie Toma Forda, który odbył się w Hollywood w zeszłym. Piosenkarka ubrała się w czarną sukienkę z głębokim dekoltem. Kreacja przylegała do ciała, dzięki czemu podkreślała idealną sylwetkę gwiazdy.

Tego wieczoru Jennifer sięgnęła po diamentową biżuterię, decydując się włożyć choker i małe, zgrabne kolczyki. Zdecydowała się na srebrne buty na obcasie, które jeszcze bardziej wydłużyły jej zgrabne nogi.

Artystka spięła włosy w eleganckiego koka. By nieco urozmaicić fryzurę, wypuściła jedno pasmo włosów, które zawinęło się w loka. Nie wyglądał on korzystnie, zwłaszcza w momencie, w którym opadł na jej czoło. Uczesania nie ratował makijaż. Gwiazda nie tylko użyła zbyt błyszczących cieni do powiek, ale także sięgnęła po zbyt jasny puder, co nie było raczej korzystnym wyborem.