Jay‑Z miał romans z Ritą Orą? To o niej śpiewa Beyonce na swojej najnowszej płycie?

Beyonce to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych gwiazd na świecie. Artystka wydała już wiele płyt i każda z nich odniosła gigantyczny sukces. Nie ma chyba osoby, która nie potrafi zanucić choć jednego z jej największych hitów.

Beyonce idzie jak burza. Właśnie wydała kolejny krążek. Do takich niespodzianek zdążyła już przyzwyczaić swoich fanów. Od kilku miesięcy wszyscy oczekiwali nowej płyty. Dopiero teraz artystka uznała, że to dobry moment na premierę. Jak głoszą plotki, Beyonce chciała uszanować powrót Adele na scenę. Kilka dni temu na antenie amerykańskiego HBO wyemitowano film Lemonade, w którym artystka wykonała nowe utwory. Chwilę potem, w sieci pojawił się cały album.

Lemonade nie jest zwyczajną płytą. Znajdziemy na niej kilka teledysków, które są niejako rozdziałami np. Intuicja czy Zaprzeczenie. Fani jednak zwrócili uwagę na coś zupełnie innego. Beyonce jedną z piosenek zaczyna od słów: Zdradzasz mnie? Mnie i mojemu chłopakowi nic się nie stanie, będziemy żyć długo i szczęśliwie. Fani od razu stwierdzili, że chodzi o liczne zdrady męża artystki - Jaya-Z, które w pewnym momencie miały prowadzić nawet do rozwodu. Niektórzy poszli dalej. Połączyli tekst piosenki Becky z dobrymi włosami z Ritą Orą. Tak podobno mówią na nią znajomi. Teorię o romansie tych dwojga potwierdzają też tabloidy. Zarówno Star, jak i People przytoczyły wypowiedzi znajomego Beyonce, który twierdził, że Rita ma zakaz przebywania z Jayem-Z bez obecności osób trzecich.  

Myślicie, że jest coś na rzeczy?