Janachowska SPRZEDAJE swoje luksusowe mieszkanie. Znamy cenę. Lepiej się czegoś przytrzymajcie

Izabela Janachowska musi pożegnać się ze swoim poprzednim mieszkaniem. Zachwycający, luksusowy apartament został wystawiony już na sprzedaż i czeka na nabywcę. Ostrzegamy, cena powala.

Izabela Janachowska to znana osobowość medialna, która zdobyła popularność jako tancerka oraz prowadząca różnych programów telewizyjnych. Przez wiele lat była związana z telewizją Polsat, gdzie występowała w kilku programach jednocześnie. To ekspertka od organizacji ślubów, co wielokrotnie prezentowała na antenie telewizyjnej, pomagając parom w przygotowaniach do wyjątkowego dnia.

ZOBACZ TEŻ: Znana twarz dołącza do ekipy "Pierwszej miłości". Gwiazda zagra SAMĄ SIEBIE

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na swoim profilu instagramowym gwiazda oznajmiła, że powoli żegna się ze swoim poprzednim mieszkaniem. Obecnie razem z mężem i synkiem rezyduje w zupełnie innym miejscu, nie ukrywa jednak, że będzie mocno tęsknić za swoim wcześniejszym lokum:

Kochani, właśnie przyjechałam do naszego poprzedniego domku. Jak tu jest pięknie! Rozstawać się z tym miejscem będzie nam bardzo trudno, bo mamy tutaj mnóstwo wspomnień i wspaniałych momentów w naszym życiu. To pierwszy domek, do którego przywieźliśmy Chrisulka.

Do udostępnionego przez ekspertkę od ślubów filmiku dołączony został link prowadzący do ogłoszenia. Tam znaleźć możemy liczne zalety luksusowego apartamentu. Ktokolwiek się na niego zdecyduje może liczyć na cały szereg udogodnień i atrakcji.

Oferowany apartament składa się z obszernej części dziennej z wyjściem na słoneczny taras, z którego możemy podziwiać park sielecki. Taras podzielony na dwie strefy. W pierwszej przewidziano stół oraz kanapy, w drugiej cześć wellness i rekreacyjna z dużą wanną firmy jacuzzi oraz miejscem na leżaki - czytamy.

Cena? Zwala z nóg. Wszyscy chętni muszą liczyć się z kolosalnym wydatkiem opiewającym na 9,9 milionów zł.

ZOBACZ TEŻ: Izabela Janachowska zdradziła kilka sekretów z wesela Roxie Węgiel. "Cztery karaty"