Jakub Tolak musi porzucić dotychczasowe życie. "Czeka nas życiowy zakręt. Będzie lęk, strach"
Jakub Tolak znany m.in. z "Klanu" kilka lat temu diametralnie zmienił swoje życie i wraz z rodziną zamieszkał w kamperze. Przed aktorem trudny czas, ponieważ wkrótce czeka go poważna operacja. Małżonkowie nie kryją swoich obaw.
Znanego aktora czeka poważna operacja serca: "Lęk, strach..."
Jakub Tolak zadebiutował na ekranie już jako 12-latek. Aktor przez kilka lat pojawiał się w mniej lub bardziej znanych produkcjach, jednak największą rozpoznawalność przyniosła mu rola Daniela Rossa w uwielbianym przez widzów serialu "Klan". Jakiś czas temu Tolak, który nie stronił od show-biznesowego blichtru i celebryckich imprez zaskoczył wieścią, że wybrał życie w kamperze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Herbuś i Sylwia Madeńska o Lunie. Jak widziałyby jej występ na Eurowizji?
Jakub Tolak zamieszkał w kamperze
Aktor wraz z żoną zakupili specjalnie przystosowany kamper, w którym mogą oddawać się beztroskim podróżom po świecie, którym od jakiegoś czasu towarzyszy także ich córka. Tolak chętnie dzieli się przemyśleniami dotyczącymi koczowniczego trybu życia w mediach społecznościowych, gdzie nie szczędzi nawet najintymniejszych szczegółów m.in. jak to jest uprawiać seks w kamperze. Wkrótce jednak sielanka rodziny dobiegnie końca.
Zobacz też: Caroline Derpienski drży o życie. Twierdzi, że Stanowski chce ją zabić. "Jestem przerażona"
Jakuba Tolaka czeka poważna operacja serca: "Lęk, strach..."
Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości Jakub Tolak będzie musiał porzucić życie w kamperze i przenieść się do Polski. Powodem są problemy zdrowotne aktora. Małżonkowie na instagramowym profilu poinformowali swoich fanów, że 41-latek musi przejść poważną operację serca.
Ile jeszcze będziecie tak żyć? Nie wiemy. Ten wyjazd jest podobny do wcześniejszych, mimo różnego rodzaju trudności, jest łatwo, wiemy co robić i co nas czeka. Ale niebawem czeka nas też życiowy zakręt. Kuby operacja serca zbliża się wielkimi krokami. Będzie lęk, strach, pora na przeanalizowanie przyszłości. Bierzemy oddech i szukamy spokoju w drodze. Teraz nam się bardzo przyda. Ładujemy baterie na zapas. W przyszłych miesiącach będziemy z tego czerpać – czytamy na ich profilu na Instagramie
