Jak mieszka mama Zenona Martyniuka? Warunki są dalekie od luksusów

Zenon Martyniuk wraz z najbliższą rodziną wiedzie bardzo wystawne życie. Świadczyć mogą o tym podróże, ale też piękny dom, którym nie raz gwiazdor muzyki disco polo chwalił się w mediach. Wydawać by się mogło, że muzyk zadba także o warunki mieszkaniowe swojej matki, które delikatnie mówiąc, nie należą do najbardziej luksusowych. Widok może być zaskakujący.

Zenon Martyniuk to bez wątpienia żywa legenda polskiego disco polo. Jego hity zna chyba każdy Polak, a piosenki takie jak "Życie to są chwile", "Przekorny los" czy "Przez twe oczy zielone" wybrzmiewają na wielu weselach w kraju. Od blisko trzech dekad występuje na największych scenach w Polsce. W ostatnich latach bardzo często pojawiał się na antenie TVP, śpiewał między innymi na sylwestrze w Zakopanem czy podczas wielu festiwali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć Zenon Martyniuk ma niezwykle piękny dom w swoich rodzinnych stronach, to jego matka Teresa żyje bardzo skromnie. Kilka lat temu ukazał się materiał "Sprawy dla reportera" Elżbiety Jaworowicz, w którym widzowie mogli dowiedzieć się, skąd pochodzi wokalista, a dziennikarze udali się do jego domu rodzinnego. Warunki, jakie tam zastali, mogą szokować, bowiem mama Zenona Martyniuka mieszka w bardzo podstawowych warunkach. Znajdował się tam stary piec kaflowym, meble pamiętające poprzednią epokę czy nieocieplone i drewniane okna. Mimo tego wydaje się, że pani Teresa jest tam szczęśliwa i nie potrzebuje nic więcej. Jak sam Zenon wspominał, żyje sobie ona spokojnie na wsi, ma czyste powietrze, swoje ulubione zajęcia i oczywiście koty.

Zobacz też: W domu Rutkowskich wielka metamorfoza. Takiego szaleństwa jeszcze nie było

Spokój króla disco polo w ostatnich latach został mocno zburzony. Wydawało się, że muzyk będzie mógł dalej koncertować i cieszyć się życiem, jednak w ostatnich latach mocno utrudnia mu to jego syn, Daniel Martyniuk. Co jakiś czas powraca z kolejną aferą. Ostatnia miała miejsce na przełomie roku, kiedy to wdał się w awanturę w hotelu w Zakopanem.