Co się dzieje w małżeństwie Ilony Felicjańskiej? Słowa Iwony Węgrowskiej mocno niepokoją

Iwona Węgrowska i Ilona Felicjańska jeszcze niedawno były bliskimi przyjaciółkami. Jednak życiowe perypetie byłej modelki mocno je od siebie oddaliły.

Iwona Węgrowska o Ilonie Felicjańskiej

Krystyna Miśkiewicz

11 kwietnia 2020, 10:40

Felicjańska od lat walczy z chorobą alkoholową. W 2010 roku, będąc nietrzeźwa, spowodowała wypadek samochodowy. Po tym wydarzeniu próbowała stanąć na nogi i zerwać z nałogiem. Niestety gdy na jej drodze pojawił się Paul Montana, próby powrotu do normalności spełzły na niczym. Ilona ponownie wróciła w szpony nałogu.

W grudniu 2018 roku w jej życiu doszło do kolejnych komplikacji. Opublikowała na Facebooku niepokojące wpisy świadczące o tym, że jest bita i przetrzymywana w domu wbrew własnej woli. W całej tej sytuacji wspierała ją wówczas Iwona Węgrowska. Piosenkarka napisała na Instagramie, że "trzyma kciuki za przyjaciółkę".

Ilona Felicjańska w szpitalu psychiatrycznym

Po wielu przejściach Ilona nie wytrzymała tego, co dzieje się w jej życiu. Walka z alkoholizmem po raz kolejny ją przerosła. Wczoraj gwiazda przyznała się, że przebywa w szpitalu na oddziale psychiatrycznym. Pod dodanym zdjęciem zamieściła bardzo długi opis, w którym ze szczegółami opisała, przez co obecnie przechodzi.

Leżę na oddziale szpitala psychiatrycznego. Tak, psychiatrycznego.. Patrzę na nieszczęśliwych, smutnych i zagubionych ludzi. Krzyczących z żalu i bezsilności. Patrzę, słucham i płacze. Tylko tyle mogę.Pare słów. Kilka przytuleń. Czy to da im nadzieje? Nie wiem. Wiem ze da mi! Bo ja? Ja jestem tylko uzależniona od alkoholu, miałam nawrót, szukałam pomocy a w dobie obecnej kwarantanny mogłam przyjechać tylko tutaj. Nie wahałam się bo już wiem jak ważne jest ratować siebie! Nie cały świat - siebie.

Iwona Węgrowska komentuje życie Ilony Felicjańskiej

Węgrowska została poproszona o komentarz do całej sytuacji. Gwiazda udzieliła obszernego wywiadu online reporterowi serwisu Pomponik. Mówi w nim o samej Ilonie, jak i o jej trudnych relacjach z mężem Paulem. Na pytanie reportera o kontakt z Felicjańską, odpowiedziała:

Wiesz co, nie mam z nią żadnego kontaktu (..) Dzisiaj napisałam nawet do niej małego posta, że trzymam za nią kciuki. Ja ją bardzo lubię w ogóle. Cenię ją za to, że ona jest niesamowicie odważna. Powiedziec coś takiego, że jest w szpitalu naprawde jest niesamowite. Trzymam bardzo za nią kciuki, bo ona jest bardzo fajna dziewczyną. Ma problemy, ale każdy z nas w życiu, gdzieś tam ma jakieś problemy. Jedni maja to, inni tamto, ona ma akurat taki problem, gdzieś tam sobie po prostu może nie radzi. Ja ją uwielbiam, ona naprawdę jest bardzo fajną dziewczyną. Bardzo ja lubię nie dam złego słowa na nią powiedzieć i zawsze ją wspieram i trzymam za nią kciuki.

Gwiazda została również zapytana o toksyczną relację pomiędzy Felicjańską a jej mężem. Jej komentarz mocno niepokoi.

To jest szalona zwariowana miłość. (...) Na pewno oni są w sobie bardzo zakochani, ale w związku z tym jak są zakochani, to też musi być w tym wszystkim po prostu potworna zazdrość. I czasem właśnie jak są takie chwile, że człowiek może sobie pozwolić na więcej wyluzowania się w domu, to potem czasem od słowa do słowa potrafi dojść do potwornej awantury. Z reguły właśnie tak to działa. Jak oni mają takie temperamenty, a mają takie typowo włoskie, że jeden mądrzejszy od drugiego. Wystarczy dwa słowa za dużo powiedziec i dochodzi czasem do jakiejś awantury.

Iwona trzyma kciuki za Ilonę i jej miłość.