Ilona Łepkowska ostro o początkach Małgorzaty Kożuchowskiej w serialu "M jak Miłość". "Była straszliwą s**ą"

Ilona Łepkowska to scenarzystka z ogromnym dorobkiem. To właśnie ona stoi za sukcesem najchętniej oglądanych w kraju seriali i filmowych hitów. Ma wyjątkowy dar do budowania ciekawych historii i doskonale wie, w jaki sposób trafić do widzów. Wspaniale też potrafi zbudować postać i dobrać do niej odpowiednich aktorów. Już niedługo swoja premirę będzie miał film Zołza. Łepkowska na podstawie autobiografii napisała scenariusz do słodko – gorzkiej komedii. W główniej roli obsadziła Małgosię Kożuchowską.

Małgorzata Kożuchowska i Ilona Łepkowska

Krystyna Miśkiewicz

12 sierpnia 2022, 09:40

Od początku pracy nad tym pomysłem wiedziałam, że Małgosia jest wymarzoną aktorką do głównej roli. Nasze kolejne zawodowe spotkanie po latach, tym razem przy filmie „Zołza” jest niezwykłe, wręcz magiczne i przynosi mi wiele radości i satysfakcji. Robimy komedię. Nie całkiem zwyczajną, ale na pewno niezwykłą, tak jak niezwykłe jest nasze ponowne spotkanie z Małgosią – mówi Ilona Łepkowska.

Ilona Łepkowska o początkach Małgosi Kożuchowskiej w M jak Miłość

Ilona Łepkowska i Małgorzata Kożuchowska rozpoczęły współpracę już wiele lat temu. Aktorka przez niemal 12 lat była jedną z największych gwiazd serialu M jak Miłość, który stworzyła słynna scenarzystka. Rola Hanki Mostowiak wymagała od jej odtwórczyni szczególnych umiejętności. Na oczach widzów przechodziła ona wielką metamorfozę. Łepkowska w mocnych słowach podsumowała postać, w którą idealnie wcieliła się Małgosia.

Jest osobą, która moim zdaniem jest w stanie zagrać i złą i dobrą. Sama to przeżyłam, ponieważ Hanka Mostowiak na początku była straszliwą suką, która chciała zniszczyć rodzinę Mostowiaków i jakoś tę przemianę fantastycznie, dość karkołomną, Małgosia zagrała i była wiarygodna, zarówno na początku serialu jako ta zła, jak i później jako ta idealna matka, żona i synowa – przypomniała Łepkowska w Super Expressie.

Przypomnijmy również, że Małgosia Kożuchowska, odchodząc z M jak Miłość nie rozstała się ze scenarzystką w najlepszych relacjach. O rezygnacji z roli Hanki Mostowiak przez aktorkę Łepkowska dowiedziała się bowiem z prasy. Po latach jednak wyjaśniły wszelkie nieporozumienia i szykują dla fanów nowy filmowy hit. Czekacie na film Zołza?