Ida Nowakowska o odczytywaniu punktów na Eurowizji 2022. Przed naszą kamerą rozprawiła się z krytykami [WIDEO]

14 maja wieczorem miała swój wielki finał Eurowizja 2022. Przed telewizorami zasiadła rekordowa liczba widzów. Wszyscy z zapartym tchem czekali na występ Krystiana Ochmana. Ostatecznie zajął 12. miejsce, a tryumfowała Kalush Orchestra z Ukrainy. Jury zdecydowało, że byli czwartym miejscu, natomiast napływ SMS-ów z całej Europy sprawił, że udało im się wygrać.

Nowakowska o punktacji na Eurowizji

Paulina Pucuła

29 maja 2022, 07:00

Polską punktację podawała na antenie Ida Nowakowska. Podczas przekazywania punktów jurorskich zamiast o Eurowizji mówiła o tym, że Polacy pomagają Ukraińcom. Do tego, kiedy już przekazała 12-stkę dla Kalush Orchestry, wykrzyknęła słynne Chwała Ukrainie. Zarzucano jej, że skupiła się na polityce, a nie na sztuce tak jak reszta osób, przekazujących wyniki głosowania.

Nasza reporterka zapytała Nowakowską o to, jak sprawa wygląda z jej perspektywy.

Ida Nowakowska skomentowała swój występ na Eurowizji 2022

Ida Nowakowska pojawiła się w jury Miss Polonia 2022. Nasza reporterka, Karolina Motylewska, wykorzystała sytuację i porozmawiała z gwiazdą TVP o wyczytywaniu punktów podczas Eurowizji. Prezenterka podkreśliła, że jej zadaniem jest odczytać werdykt, który został ustalony pod okiem notariusza rzez jury:

Nie mam żadnej dowolności. To nie ja daję punktację, nie ja byłam w składzie jury. W składzie jury były inne osoby. To jest bardzo oficjalne. Dostaję taką kartkę podpisaną przez notariusza i inne osoby z punktacją dla dwunastu krajów najwyżej ocenionych. Na dole jest ten kraj, który jest najwyżej oceniony. To jest bardzo wręcz biurokratyczne. Wszystko musi być czarno na białym i nie może być żadnych szarych stref. Nie mogę sobie zarządzać punktacją, a niektórzy tak myślą, że jestem taka ważna.

Jak reaguje na to, że niektórzy krytykowali to, że zbyt dużo mówiła o Ukrainie? Przypomnijmy, że po emisji Eurowizji, spadła na nią spora krytyka. Okazuje się jednak, że też otrzymała niemało wsparcia.

Moim zdaniem to, co dzieje się na Ukrainie dotyczy nas wszystkich. To jest bardzo ważne, żeby o tym mówić, że my jesteśmy solidarni z Ukrainą, bo jesteśmy i pokazujemy tę naszą Polską siłę w tym momencie. Ale ta wojna dotyczy całego świata. To jest walka o naszą wspólną wolność. Myślę, że to jest temat, który powinien nas łączyć, a nie dzielić i tego pragnę z całego serca. Dostałam też bardzo dużo dobrych, cudownych wiadomości i również tych ze strony Ukraińców mieszkających w Polsce. Więc to dało mi bardzo dużo siły i zrozumienia, takie podziękowanie. Myślę, że zawsze są dwie strony medalu. Niech to będzie temat, w którym jesteśmy wspólnie silni.

Podzielacie zdanie Idy?