Książę Harry sprzeciwił się Meghan Markle w sprawie Archiego. Finał ucieszył królową
Jeszcze w zeszłym miesiącu książę Harry i Meghan, mówili przyjaciołom, że wątpią, czy kiedykolwiek wrócą do Wielkiej Brytanii. Takie było ich oficjalne stanowisko. Kiedy jednak ujawniono, że królowa została potajemnie hospitalizowana pod koniec października i została zmuszona do wycofania się z ważnych publicznych zobowiązań, książę się mocno wystraszył. Podjął też decyzję, która nie podoba się jego żonie.
11.11.2021 07:40
Harry sprzeciwił się Meghan
Po wieściach z Wysp Brytyjskich Harry zrobił nagle zwrot o 180 stopni jeśli chodzi o decyzje, żeby już nie wracać do Anglii. Według informatora poważnie rozważał możliwość skorzystania z następnego lotu British Airways z Los Angeles – a nawet prowadził napięte negocjacje z żoną na temat zabrania ich dwuletniego syna Archiego na Wyspy.
Instynkt Harry'ego krzyczał, że powinien wrócić do Wielkiej Brytanii i zobaczyć się z babcią. Ale Meghan twierdziła, że mała Lili wciąż nie dostała wszystkich szczepionek i jest za mała, by podróżować. Kiedy Harry zasugerował, że może powinien polecieć sam, a jeszcze lepiej zabrać Archiego, aby rozweselił swoją prababkę, Meghan nie była zbyt szczęśliwa.
Jednak wydaje się, że Meghan została przegłosowana przez swojego męża i pierworodnego, przynajmniej na początku, dzięki więzi ojciec-syn, którą zbudowali w ostatnich miesiącach.
Harry i Archie są ostatnio nierozłączni. Meghan koncentruje się na małej Lili, pozostawiając Harry'emu większość opieki nad synem – rolę przyjął z entuzjazmem. Archie jest prawdziwym synkiem tatusia i spędzają razem godziny na zewnątrz, a w większość wieczorów, gdy Meghan usypia Lili, można znaleźć Harry'ego czytającego Archiemu lub opowiadającego mu historie o życiu w Wielkiej Brytanii.
Archie wie, że jego Gan-Gan jest bardzo wyjątkową kobietą i zawsze o nią pyta. Archie rośnie, tak jak jego tata, i jest tak bezczelnym maleństwem, jak Harry. Harry myśli, że jest buntownikiem i jest taki dumny, że Archie jest jego kopią - mówi informator tabloidu.
Harry ostatecznie opóźnił swoją podróż – ale nie dlatego, że Meghan próbowała go powstrzymać.
Królowa upierała się, że nic jej nie jest i nie chce zamieszania, ale raczej surowo powiedziała Harry'emu, że chce, aby wrócił do domu na Boże Narodzenie i przywiózł dzieci. Mimo to Harry jest gotów w każdej chwili wskoczyć do samolotu – ma już spakowane torby – i możemy zagwarantować, że mały Archie będzie u jego boku, kiedy to zrobi.
Myślicie, że marzenie królowej o rodzinnych świętach się spełni?
