Grzegorz Kajdanowicz niedawno się rozwiódł. Ma już nową partnerkę

Grzegorz Kajdanowicz dla stacji TVN pracuje już blisko 30 lat. Jednak mało kto wie, że dziennikarz jest po rozwodzie i układa sobie życie u boku nowej kobiety. W jednym w najnowszych wywiadów gwiazdor TVN opowiedział o swoim nowym związku.

Grzegorz Kajdanowicz, znany dziennikarz i prezenter stacji TVN, ma za sobą fascynującą historię miłosną. Co ciekawe, rozpoczęła się ona jeszcze w czasach jego pracy w Telewizji Polskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

52-latek od zawsze dba o prywatność i unika obecności w mediach społecznościowych. Jednak wiadomo, że to podczas rejsu integracyjnego TVP do Szwecji, jego serce zaczęło bić szybciej dla Karoliny, kierowniczki produkcji.

Po rejsie zaczęliśmy się spotykać. Oświadczyłem się prawie po dwóch latach. Karolina sama wybrała pierścionek zaręczynowy. Mieszkaliśmy już wtedy razem, więc oświadczyny jej nie zaskoczyły - wyznał dziennikarz na łamach "Gali".

Czytaj więcej: TYLKO U NAS! Korwin-Piotrowska szczerze o igrzyskach i Babiarzu. "Pokaz ignorancji"

Związek Grzegorza Kajdanowicza i jego żony nie przetrwał próby czasu. Para, która doczekała się dwóch synów - Kajetana i Karola - zdecydowała się na rozwód. Plotki głosiły, że to nadmiar obowiązków zawodowych dziennikarza był jedną z głównych przyczyn konfliktów. Jednak gwiazda TVN w jednym z wywiadów zaprzeczyła tym doniesieniom.

Po tych latach (...) moje małżeństwo się rozpadło, ale nie dlatego, że ja dużo pracowałem. Oczywiście, że to nie pomagało. Kiedy dzieci były małe bardzo dużo wyjeżdżałem, ciągle mnie nie było. Pracowałem w weekendy, w święta. (...) Natomiast bardziej jest to kwestia osobowości. (...) Nie jestem najłatwiejszym człowiekiem - powiedział w podcaście "WojewódzkiKędzierski".

Czytaj także: Książę William zwolnił siostrę królowej Camilli! Ile zarobiła? Padła konkretna kwota

Jak się okazuje Grzegorz Kajdanowicz, po długim okresie samotnego życia, znalazł szczęście u boku Anieli Czajewskiej. Para cieszy się wspólnym życiem, a pasja do tenisa tylko umacnia ich związek.

Rzeczywiście, jestem po rozwodzie siedem lat. Mam dwóch synów - już na studiach 21-latka i 18-latka. Od lat partnerkę, która jak wiele osób prowadzi Instagrama, ale rzadko wrzuca nasze wspólne zdjęcia. Bo jakoś nie czuję potrzeby informowania, że teraz jestem na wakacjach, teraz na premierze filmu, a innym razem na meczu Legii Warszawa -  tłumaczył w rozmowie z tenismagazyn.pl.

Czytaj również: Iga Świątek w dzieciństwie. Tak wyglądała, kiedy zaczynała karierę