Cały świat łapie się za głowę! Nikt nie zauważył królowej Elżbiety II na portrecie z chrztu księcia Louisa! Co za niedopatrzenie!

Królowa Elżbieta II ze względu na natłok obowiązków nie mogła wziąć udziału w chrzcie księcia Lousia. Tymczasem okazuje się, że pojawiła się na oficjalnych zdjęciach rodziny królewskiej, które obiegły świat. Jak to możliwe?

Kiedy Pałac Buckingham ogłosił, że królowa i książę Filip nie będą uczestniczyć w chrzcie wnuka, wielu królewskich fanów poczuło się rozczarowanych. Głównie dlatego, że przez swoją nieobecność monarchini miała nie pojawić się na wspólnym zdjęciu z resztą rodziny królewskiej. W rzeczywistości jednak księżna Kate i książę William wymyślili sposób, by także Elżbieta II była obecna na fotografiach. I to wcale nie dzięki programom graficznym.

Zdjęcia zostały wykonywane w porannym pokoju w Clarence House. Kate i William upewnili się, by pozująca rodzina nie zasłoniła portretów znajdujących się w tle, tuż za księciem Harrym. Oczywiście na nich pojawiła się królowa Elżbieta z młodzieńczych lat.

Dodajmy, że tym samym pokoju zostały wykonane także rodzinne zdjęcia z chrztu księcia George'a. Wówczas jednak królowa była obecna, kąt zdjęć był więc inny, więc jej portret nie pojawił się.

Przypadkowo królowa na portrecie nosi niebieskie ubranie. W tej samej kolorystyce wystąpili: księżniczka Charlotte, książę George, Carol i Pilla Middleton, książę Karol, William i Harry oraz James Matthews i James Middleton. Księżna Cambridge, Camilia oraz książę Louis zdecydowali się na neutralne odcienie bieli i kremu. Z tłumu wyróżniała się Meghan Markle, która wybrała zaskakujący, oliwkowo-zielony strój.

Okazuje się, że kolorystyka jest nieprzypadkowa. Zieleń uważany jest za jeden z najbardziej uspokajających kolorów, podczas gdy jego oliwkowy odcień tradycyjnie reprezentuje kolor pokoju. Jest również znana z tego, że cechuje ją miłość do wychowania, a także rodziny i natury.

Jako ktoś, kto niedawno dołączył do rodziny królewskiej, mogło się wydawać, że Meghan chciała reprezentować te cechy. Udało się jej?