Filip Chajzer chwali się sukcesem synka, a na tym nie koniec! Z tego wpisu można wywnioskować, jakie ma relacje z ex-partnerką

Filip Chajzer jest synem dziennikarza Zygmunta. W zawodzie dojrzewał jako redaktor popularnych tytułów prasowych, aż w końcu trafił do TVN. Od wielu lat pracuje w redakcji Dzień Dobry TVN, gdzie z reguły towarzyszy mu Małgorzata Ohme.

Filip Chajzer, Małgorzata Walczak

Robert Sienkiewicz

18 maja 2023, 18:00

16 maja telewizyjny kompan Gosi zamieścił w Internecie niepokojący wpis. Poinformował o chorobie, przez którą przez pewien czas nie może raczyć widzów swoją obecnością na antenie.

Zrobiliście to. Hania ma szansę na życie dzięki Wam. Jesteście najlepsi. Po 5 dniach od pierwszego posta dziś widzę 100% na pasku i… i… Musicie wiedzieć, że pomogliście też bardzo mi. Nie będę ukrywać, że mój stan zdrowia ostatnio nie jest Disneylandem. Chwilę mnie nie będzie na antenie. Jestem pod opieką wybitnych specjalistów i dziękuję Bogu oraz moim najbliższym za to, że do nich w ostatniej chwili trafiłem. Natomiast żaden najlepszy ekspert świata nie zastąpi tego co masz w głowie. A w mojej głowie dzięki Wam i Hani jest teraz duże poczucie sensu. To bardzo ważne bo w tej materii też nie była to… energylandia. Dziękuję. Internet potrafi być straszny (hejt i inna patola), ale z drugiej strony może też ratować życie – zakomunikował.

https://www.facebook.com/ChajzerFilip/posts/804754617688246

Filip Chajzer chwali się sukcesem syna. A jakie ma relacje z jego mamą?

W zeszłym roku Filip rozstał się z Małgorzatą Walczak – matką swojego syna, Aleksandra. Od tego czasu fani spekulują nt. tego, jakie relacje łączą byłych partnerów. Dziś gwiazdor śniadaniówki udowodnił, że między nim a Gosią nie ma złej krwi.

Chajzer i Walczak mają stały kontakt i regularnie wymieniają się informacjami dot. ich synka. 18 maja była partnerka wysłała dziennikarzowi zdjęcie dyplomu, który Aleks otrzymał za zajęcie pierwszego miejsca w quizie patriotycznym. Wspaniale obserwować, jak rośnie młody patriota!

W sierpniu zeszłego roku pierwszy raz zabrałem mojego wtedy 4-letniego syna w ciepły sierpniowy wieczór na Stare Miasto żeby przez symbolikę Pomnika Małego Powstańca opowiedzieć o tym w jak niezwykłym mieście miał szczęście się urodzić. Dziś od mamy Aleksa dostałem to zdjęcie dyplomu z przedszkola i właśnie przypomniałem sobie ten moment z sierpnia. Jestem absolutnie dumny i wzruszony. Niby mała rzecz, ale dla mnie WIELKA! – z dumą napisał Filip.