Paulina Krupińska o skandalu z Piotrem Kraśko: "Nie ma co tutaj bronić tej sytuacji". Zdradziła, co zrobiłaby na jego miejscu
Piotr Kraśko nie ma ostatnio dobrej prasy. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia ujawniono, że dziennikarz przez 6 lat jeździł bez ważnego prawa jazdy. Świadomie łamał prawo, co wyszło na jaw we wrześniu. Media nagłośniły całą aferę dopiero trzy miesiące później. Sporo miejsca poświęciły jej serwisy informacyjne. TVP nie omieszkało przygotować materiału w Wiadomościach, w których punktowano byłą gwiazdę stacji.
16.12.2021 | aktual.: 16.12.2021 16:26
Prezenter przeprosił za swoje zachowanie, wydając oficjalne oświadczenie. W komunikacie do fanów i mediów zapewnił, że "jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią", a to, co zrobił, było "bardzo głupie" i bardzo się tego wstydzi. Poniżej cały wpis.
Wiele razy w tym miejscu używałem słowa „dziękuje” za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią. Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było - było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam.
Ze słowami wsparcia ruszyło wielu przyjaciół Piotra. W komentarzach pod pełnym skruchy komentarzem pojawiło się wiele serdeczności ze strony m.in. Doroty Gardias, Bartka Jędrzejaka czy Katarzyny Grocholi.
Paulina Krupińska komentuje aferę z Piotrem Kraśką
A jak na całą sytuację zapatruje się Paulina Krupińska? Miss Polonia, która od dwóch lat prowadzi Dzień Dobry TVN, oceniła ostatnie wydarzenia w rozmowie z reporterką Jastrząb Post, Karoliną Motylewską. Szczerze wyznała, że nie będzie stawać w obronie kolegi w pracy, chociaż bardzo mu współczuje. Zasugerowała jednak, co powinien zrobić, by uratować nadszarpnięty wizerunek:
Nie ma co tutaj bronić tej sytuacji. Miejmy nadzieję, że Piotr wyciągnie jakieś wnioski. Fajnie by było, gdyby swoją część wynagrodzenia przeznaczył na jakieś wsparcie osób, które mają na bakier z prawem czy inne ośrodki pomocowe. […] Tylko osoba, która nic nie robi się nie myli. Oczywiście, nie ma co tutaj usprawiedliwiać takiego zachowania, ale też nie chciałabym się aż tak wypowiadać, bo nie jestem z Piotrem blisko, więc nie wypada.
Cała rozmowa z Pauliną poniżej.
