Ewa Szykulska w końcu wygrała z nałogiem. Zmusił ją do tego stan zdrowia

Ewa Szykulska ma za sobą pobyt w szpitalu. Gdy zgłosiła się do przychodzi, lekarz ocenił jej stan jako ciężki. Osobiście zabrał ją na Szpitalny Oddział Ratunkowy przy ul. Szaserów w Warszawie. W wyniku hospitalizacji jej ogólny stan się poprawił.

Mój organizm wrócił do pewnego rodzaju równowagi. Czuję się znacznie lepiej. Po prostu chce się żyć. Jestem w domu, aby odpocząć i porozmawiać sama ze sobą. To taki rodzaj terapii – powiedziała aktorka w rozmowie z portalem Złota Scena.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziennikarze Złotej Sceny raz jeszcze skontaktowali się z Szykulską, która przekazała dobrą wiadomość. Choroba skłoniła ją do walki z nałogiem. Po wielu latach uzależnienia udało się jej rzucić papierosy, z czego jest niezmiernie dumna.

W październiku rzuciłam palenie i trwam w tym do dziś. Jest to mój duży sukces. Mogę teraz głębiej oddychać niż wdychać. Lepiej się czuję od tamtego czasu, bo zadbałam o siebie. Chociaż paczka papierosów jest w mojej torebce, ale ćwiczę silną wolę – otworzyła się.

Z informacji podanych przez Złotą Scenę wynika, że Szykulska paliła od wielu lat. Na rezygnację z tego wpłynęło wystąpienie u niej trudności z oddychaniem.

We wrześniu gwiazda będzie świętowała swoje 75. urodziny. Na przestrzeni kilku dekad aktywności scenicznej zagrała w wielu filmach i serialach. To tylko niektóre z nich: "Dziewczyny do wzięcia", "Hydrozagadka", "Samochodzik i templariusze", "Vabank", "Kariera Nikodema Dyzmy, "Znachor", "Lokatorzy", "Sąsiedzi".