Ewa Kasprzyk z narzeczonym ofiarami stalkerki. Telefony nie cichną nawet w nocy. W słuchawce słyszą straszne rzeczy
Ewa Kasprzyk to jedna z największych gwiazd polskich filmów i serialu. Swoją pozycję w show-biznesie ugruntowała, występując w serii filmów Kogel-Mogel. W kultowej produkcji wcieliła się panią Wolańską, a ekscentryczna postać, jaką zagrała, z miejsca podbiła serca widzów. Gwiazda zdecydowanie nie może narzekać na brak pracy. Od kilku dekad regularnie pojawia się na dużym i małym ekranie, a także na deskach teatru.
18.02.2022 10:20
Całkiem sporo dzieje się także w jej życiu prywatnym. Aktorka po 36 latach małżeństwa rozstała się z mężem. Zrobiła to bez zbędnego medialnego szumu. Dopiero rok po rozwodzie podała do wiadomości, że nie jest już mężatką. Długo jednak nie czekała na kolejną miłość. Od niedawna jest zaręczona z Michałem, a zakochani snują powoli ślubne plany. Jakiś czas temu wystąpili razem w programie Power Couple, gdzie nie raz udowodnili, że potrafią dogadać się bez słów. Zmierzyli się z zadaniami, które tylko potwierdziły siłę ich uczucia.
Ewa Kasprzyk i jej partner nękani przez stalkerkę
Ewa i Michał Kozerski są wyjątkowo dobraną parą. Zakochany mężczyzna w jednym z wywiadów przyznał, że nie był wielkim fanem, który znał każdy szczegół z jej życia. Spotkali się przypadkiem i wybuchło między nimi gorące uczucie. Partner aktorki nie zamierzał długo czekać i oświadczył się jej w bardzo romantyczny sposób.
Jesteśmy dość mało zorganizowani i nie sprawdziliśmy godzin otwarcia Akropolu i akurat już zamknęli, jak Michał miał to zrobić. Dlatego zrobiliśmy to pod Akropolem! – powiedziała Ewa Kasprzyk dziennikarzowi Dzień dobry TVN.
Od narzeczonych emanuje prawdziwe szczęście, jednak nie wszystkim się to podoba. Aktorka wyznała w rozmowie z magazynem Rewia, że telefony od tajemniczych osób potrafią dzwonić do ich domu nawet w późnych godzinach nocnych.
Na przykład o północy dzwoni do Michała jakaś kobieta i mówi: "musisz na nią uważać, bo ona się spotyka z moim mężem". Nie są to przyjemne sytuacje, pojawia się cień niepokoju. Mnie z kolei ostrzegano przed Michałem, zanim zostaliśmy parą. Różni ludzie mówili, że dają nam dwa miesiące, bo życie z aktorką to koszmar, a ja miałam na niego uważać, bo to imprezowicz - wyznała Ewa.
Gwiazda wyznała również, że nie zamierza tak zostawić tej sprawy i jeżeli sytuacja będzie się notorycznie powtarzać, to planuje zgłoszenie tego zajścia na policję. Trzeba przyznać, że takie telefony muszą być bardzo przykre dla zakochanych.
