Edyta Zając jest szczuplutka jak przecinek. Modelka o swojej diecie: "Teraz jem więcej niż wcześniej"
Edyta Zając od lat podbija branżę mody. Jej uroda powala na kolana. Pozowała dla polskich magazynów, reklamowała kolekcję Dawida Wolińskiego. W wieku osiemnastu lat trafiła do międzynarodowej agencji Next Management. Pozowała dla Moschino i wzięła udział w sesji okładkowej dla bułgarskiej edycji magazynu Harper’s Bazaar.
01.08.2020 14:00
Edytą zachwycili się nie tylko lokalni, ale także zagraniczni projektanci. Występowała m.in. na tygodniach mody w Nowym Jorku, Mediolanie i Londynie, kwalifikując się na pokazy projektantów, takich jak Roberto Cavalli czy Mary Katrantzu. Gwiazda rozkochała w sobie piłkarza – Jakuba Rzeźniczaka, z którym w 2016 roku wzięła ślub. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu.
Edyta Zając o diecie. Jak dba o sylwetkę?
Obecnie Edyta przygotowuje się do walki o Kryształową Kulę. Podobnie jak Julia Wieniawa czy Tomasz Oświeciński zdecydowała się na udział w kontynuacji programu, którego nagrania zostały wstrzymane przez pandemię koronawirusa. Jeszcze zanim podjęto decyzję o zdjęciu show z anteny, Zając zaprosiła nas na trening. W rozmowie z naszą reporterką zdradziła, jak dba o sylwetkę.
Edyta nie jest fanką ćwiczeń. Na siłowni raczej jej nie spotkamy.
Ja mam słomiany zapał jeśli chodzi o siłownię. Mam też tak, że jak już zacznę to łapię bakcyla i to jakoś idzie. Teraz przede wszystkim treningi na sali, mamy czasem po 4 godziny treningów, więc samoistnie ta sylwetka jest, jaka jest – przyznała.
Modelka nie ukrywa, że je dosyć sporo, a jej "dieta", to głównie… ciastka i słodka kawa.
Ja od zawsze byłam raczej szczupła i wiele osób mi nie wierzy, a ja naprawdę sporo jem. Teraz jem więcej niż wcześniej. Ciągle przynoszę coś słodkiego. Michał przynosi mi ciastka w karmelu, pijemy słodką kawę. Nie ma produktów których unikam, ale ja też jestem dość wybredna. Najchętniej jadłabym zupę pomidorową ugotowaną przez moją babcię i czekoladę.
Dieta Edyty to zdecydowanie dieta marzeń.
