Edyta Górniak ma niskokaloryczną dietę, która kosztuje grosze. Idealna na czas kwarantanny

Już po zamknięciu granic piosenkarce udało się wrócić do Polski. Jej przyjazd wiązał się z przepisową 14-dniową kwarantanną. Nie był to dla niej łatwy czas, ponieważ w tym czasie jej syn Allan obchodził swoje 16. urodziny, w których nie mogła wziąć udziału. Gwiazda cały czas jest aktywna na Instagramie i podczas relacji na żywo utrzymuje stały kontakt ze swoimi fanami. Chętnie odpowiada na padające pytania. To również podczas jednej z takiej relacji zapewniła, że cały materiał na nową płytę jest już gotowy i obiecała nawet nowe, piękne piosenki.

Piosenkarka jest znana z nienagannej figury. Zawdzięcza ją nie tylko ćwiczeniom fizycznym, ale również odpowiedniej diecie. Widać, że gwiazda przykłada ogromną wagę to tego, co je. Na zdjęciu dodanym przez nią na Instagramie możemy zobaczyć, że lubi otaczać się nie tylko wiosennymi tulipanami, ale również całą pełnią witamin.

Zdrowa dieta na pewno pomoże wzmocnić odporność i dostarczyć organizmowi odpowiednie dawki witamin w naturalnej postaci.

Gwiazda kwarantannę spędza otoczona kwiatami, które uratowała przed wyrzuceniem, zdrowym jedzeniem i muzyką. Czas odosobnienia spędzony w takim anturażu musi być niezwykle przyjemny. W zdrowotno - muzycznym kąciku Edyty Górniak widzimy cytrusy, które są niezastąpionym źródłem witaminy C. Biały cukier zamieniła na równie słodki, lecz nie siejący spustoszenia w organizmie ksylitol. Postawiła również na zdrową przekąskę, czyli pestki dyni. Widoczne na zdjęciu nasiona chia są naturalnym przeciwutleniaczem i – podobnie jak siemię lniane – bogatym źródłem błonnika.

Za swoje przekąski artystka zapłaciła grosze. Opakowania produktów, które rekomenduje Edyta, kosztują niewiele – cały komplet nie powinien przekroczyć kwoty 50 złotych. Śmiało możemy stwierdzić, że dieta Górniak należy do jednych z najtańszych, a jednocześnie najzdrowszych.