Don Vasyl zdradził, jak Romowie celebrują Wielkanoc. "Wszystko robione NA OSTRO"

Don Vasyl, znany romski artysta, 10 kwietnia obchodził swoje 75. urodziny. W rozmowie z "Faktem" przyznał, że nie świętuje ich hucznie z powodu tragicznych wspomnień związanych z katastrofą smoleńską. Zamiast tego, obchodzi je skromnie, przyjmując życzenia od bliskich i przyjaciół.

ZOBACZ TEŻ: Don Vasyl oburzony występami Romów na Krupówkach. Martwi się o dzieci. "Żenujące"

W romskiej kulturze, jak wyjaśnia Don Vasyl, nie ma zwyczaju dawania prezentów z okazji urodzin. Goście przychodzą z życzeniami, a gospodarz częstuje ich kawą, herbatą czy ciastem. Nie ma biesiadowania ani tańców, co odróżnia te uroczystości od innych.

W naszej kulturze prezentów z okazji urodzin się nie daje. U nas przychodzi się z życzeniami. I przychodzi, kto chce. Nie zapraszamy specjalnych gości. Kto ma chęć, kto jest przyjacielem, to zawsze może przyjść i złożyć życzenia, ale niekoniecznie z prezentem - wyjaśnił.

Don Vasyl, mimo 75 lat, nie planuje przechodzić na emeryturę. Jak sam mówi, muzyka daje mu siłę i energię, a koncerty są dla niego źródłem radości. Artysta cieszy się dobrym zdrowiem, choć przyznaje, że czasem zacinanie się w mowie jest pozostałością po przebytym udarze.

Święta wielkanocne Don Vasyl spędza tradycyjnie z rodziną. Dla Romów każde święta są ważne, a Wielkanoc jest szczególnie radosna. Rodzina zjeżdża się, by wspólnie dzielić się jajkiem i zasiadać do stołu pełnego potraw.

Spędzamy je bardzo radośnie, bo przyjeżdża starszyzna i rodzina, której dawno nie widzieliśmy. Nakrywamy stoły dla gości, którzy niespodzianie się pojawią. Najpierw dzielimy się jajkiem i składamy sobie życzenia, a później zasiadamy wspólnie do stołu wielkanocnego, na którym nie brakuje potraw, które robiły kiedyś nasze babcie i mamy. Są to kluski rwane przyrządzane na tłustej kurze czy duszone mięso w warzywach i pomidorach, a wszystko jest robione na ostro - powiedział muzyk.

Don Vasyl podkreśla, że jego dzieci, wnuki i prawnuki kontynuują muzyczną tradycję rodziny, występując razem z nim.

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Rutkowski pochwalił się święconką. Kosz jak dla pułku wojska?