Dominika ujawnia kulisy związku z Hakielem. Padło pytanie o Cichopek: "Nie mam potrzeby"
Od kiedy Marcin Hakiel pochwalił się nową ukochaną, Dominiką, wieści o ich związku często gościły w mediach. Zapytaliśmy ją o to, czy miała okazję poznać się z byłą żoną swojego partnera. Szczerze powiedziała, co sądzi o Katarzynie Cichopek.
Czy ukochana Marcina Hakiela miała okazję spotkać Cichopek? (fot. KAPiF)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukochana Marcina Hakiela zdradza, za co pokochała Marcina. Czy miała przyjemność poznać się z Kasią Cichopek?
Jak wygląda relacja Marcina Hakiela z Dominiką?
Stanowią jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Od kiedy Marcin Hakiel umawia się ze swoją nową dziewczyną, Dominiką, często usłyszeć można o tym, co dzieje się w ich życiu. Szczególnie, że oboje są aktywni na mediach społecznościowych. Ostatnio tancerz wrócił do "Tańca z Gwiazdami", gdzie towarzyszy na parkiecie Dagmarze Kaźmierskiej.
Mieliśmy okazję porozmawiać z Dominiką i podpytać ją o to, jak wygląda ich związek od kuchni. Zapytana o zalety Hakiela szybko zaczęła wymieniać, co jej się w nim podoba.
Jest na pewno bardzo zabawny, opiekuńczy i prawdziwy. Po prostu prawdziwy. Jest jaki jest i za to go lubię, za to go kocham - powiedziała.
Jak dogaduje się z dziećmi, które Marcin ma ze związku z Katarzyną Cichopek? Bardzo często można zobaczyć ją z nimi na fotkach.
Ja nie matkuję. Ja jestem dla nich koleżanką i wydaje mi się, że ta relacja jest bardzo fajna i zdrowa. Marcin pełni rolę taty, a ja go w tym oczywiście wspieram. Ale nie jestem osobą, która nadaje się matkowania - wyjaśniła.
Ukochana Hakiela spotkała Katarzynę Cichopek?
Fanów gwiazdora z pewnością ciekawi, czy jego partnerka miała okazję poznać Katarzynę Cichopek. Postanowiliśmy zadać jej pytanie o potencjalne spotkanie. Dominika zaznaczyła jednak, że nie tylko nie rozmawiała z byłą żoną Hakiela, ale także nie ma ochoty się z nią zapoznawać:
Nie, nie miałam tej przyjemności. Nie poznałam jej. Nie mam takiej potrzeby, żeby się z nią zapoznać. Jestem z Marcinem i to mi wystarczy.
Oboje zamierzają spędzić Wielkanoc w rodzinnym gronie. Plany? Odsapnąć i na moment zapomnieć o obowiązkach.
