Doda zaprasza na kolację. Trzeba spełnić jeden warunek
To nie jest kolejny program z udziałem Dody, a prawdziwa inicjatywa, z którą wyszła sama gwiazda. Możesz zjeść obiad lub kolację z piosenkarką, za którą ona zapłaci. Jest jeden warunek.
Doda zaprasza na kolację 
Chociaż Doda w ostatnim czasie nie komentuje w mediach swojego życia prywatnego, i tak jest o niej bardzo głośno. Gwiazda, która w telewizji szukała męża, a potem relacjonowała przygotowania do własnej trasy koncertowej, teraz może zaprosić fanów na kolację. Doda właśnie ogłosiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy o chorobach. Tadla, Seniuk, Niklińska. "Trzeba bardziej szanować siebie i swoje granice"
Co trzeba zrobić, żeby zjeść kolację z Dodą?
Doda jest bardzo wrażliwa na dobro zwierząt, sama ma psy, o które się troszczy. Gwiazda prężnie działa w mediach społecznościowych, a szczególnie na Instagramie. To tam w ostatnim czasie publikuje wiele materiałów z różnych schronisk dla zwierząt, zachęcając swoich fanów do adopcji. Teraz poszła o krok dalej i ogłosiła spontaniczną akcję, w ramach której zaprasza na kolację.
Pomyślałam sobie, że każda taka adopcja, jeżeli będzie potwierdzona, że zadziała się teraz przy tej spontanicznej akcji, to ja się deklaruję z taką osobą spotkać na obiad/kolację i oczywiście poznać tego psiaka. Stawiam! - zapewniła Doda na swoim Instagramie.
Doda zastrzega sobie, że jest jeden warunek, aby się z nią spotkać
Jakiś czas później gwiazda ponownie opublikowała nagranie, w którym nawiązała do tej inicjatywy. Doda zastrzegła sobie, że spotka się z każdą osobą, która w ramach jej akcji zaadoptuje psa, po pół roku od adopcji. Chce w ten sposób uniknąć wykorzystywania zwierząt.
Po konsultacji z moim zaprzyjaźnionym schroniskiem postanowiłam dodać małą, ale istotną kwestię. Ten obiad/kolacja/spotkanie będzie po pół roku od adopcji zwierzęcia. I oczywiście liczę tutaj na mądrość schronisk... - dodała.
Doda zapewnia, że jeśli ktoś adoptuje zwierzę tylko dla spotkania z nią, a potem je "zwróci lub wyrzuci", to zrobi sobie z niej wroga numer jeden.
