Doda udzieliła pierwszego wywiadu po rozstaniu. Teraz ma ważny apel

W ostatnich tygodniach o Dodzie znów było głośno. Tym razem jednak nie kwestiach zawodowych, a prywatnych. Wszystko za sprawą jej rozstania z Dariuszem Pachutem. Teraz wokalistka postanowiła wystosować apel do swoich fanek. - To dla mnie bardzo ważne - wyznała.

Rozstanie Dody i Dariusza Pachuta przyciąga uwagę mediów oraz fanów. Ostateczna decyzja o zakończeniu związku zaskoczyła wielu, zwłaszcza że wydawało się, że para dobrze się dogaduje. W końcu jeszcze niedawno razem spędzali wakacje. Podróżnik zareagował na sytuację, publikując w mediach społecznościowych oświadczenie. Wciąż niejasne są jednak konkretne powody zakończenia tego związku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O niespodziewanym rozstaniu pary poinformował Dariusz Pachut. Doda postanowiła nie komentować całego zdarzenia, milcząc praktycznie do tego weekendu. Wokalistka pojawiła się bowiem w "halo tu polsat", gdzie porozmawiała z Kasią Cichopek i Maciejem Kurzajewskim. Opowiedziała m.in. o tym, że ceni sobie spokój i prywatność, dodając przy tym, że obecnie czuje się dobrze z samą sobą. Co prawda jest wolna, jednak podkreśliła, że na ten moment nikogo nie szuka.

Nie jest sztuką przeskakiwać z relacji do relacji w tych czasach. Jest wiele pięknych kobiet i wielu pięknych mężczyzn, ale to by świadczyło o takim płytkim podejściu do życia i może jakiejś desperacji. Bardzo sobie cenię ten czas "pomiędzy" i ze sobą - zdradziła w śniadaniówce Polsatu Doda.

Zobacz też: Te znane pary są razem mimo dużej różnicy wieku. Jedną dzieli aż 48 lat!

Doda od lat ma bardzo dobre relacje z fanami. Często, za pośrednictwem social mediów dzieli się z nimi swoimi przemyśleniami czy apelami. Ostatnio skierowała słowa do żeńskiej części obserwujących. Wokalistka pochyliła się nad temat wsparcia i solidarności kobiet. Według Dody panie powinny się wspierać i prawić sobie komplementy, co ma prowadzić do szczęścia i zadowolenia. Przy okazji podziękowała fankom za mnóstwo pochlebnych komentarzy po ostatnim występie w "halo tu polsat".

Dziewczyny! (...) Mamy dziś pandemię depresji. Specjaliści prognozują, że wkrótce stanie się ona pierwszą pod względem śmiertelności chorobą, wyprzedzając nowotwory i choroby serca. Relacje z innymi kobietami dają nam siłę. (...) Ludzie, którzy pod koniec życia są w dobrym stanie psychicznym i zdrowotnym oraz oceniają je jako szczęśliwe, jako przyczynę tego stanu podają głębokie relacje z innymi. Dlatego to takie ważne, byśmy jako kobiety uświadomiły sobie, że receptą na szczęście są współpraca i budowanie między sobą przyjaźni, a nie rywalizacja i wbijanie szpilek - napisała artystka.