Beyoncé nie może znieść Kim Kardashian. Na jaw wyszła cała prawda o relacji gwiazd
Wiele osób zastanawia się, czy Beyoncé i Kim Kardashian są przyjaciółkami, albo przynajmniej dobrymi koleżankami. W końcu obie panie łączy wiele wspólnego – ich mężowie są dobrymi kumplami, obie prowadzą luksusowy tryb życia, ich konta pękają w szwach, a rozpoznawalność jest niemalże tak samo ogromna. Nic bardziej mylnego. Mimo że obie widywane były razem na różnych imprezach, tabloidy zaczęły donosić, że ich relacja jest jednostronna.
Zaczęły krążyć pogłoski, że Kardashianka zrobi wszystko, by tylko wpisać się w łaskę Bey. Niestety, ale jak dotąd – bezskutecznie.
Dlaczego Beyoncé i Kim Kardashian się nie lubią?
Wiele osób uważa, że relacji gwiazd miały zaszłości pomiędzy raperami. W 2016 roku Kanye West zaczął narzekać na Jaya-Z i na fakt, że ich córki, North i Blue Ivy, nigdy się nie poznały
Nasze dzieci nigdy nawet się nie bawiły – powiedział podczas koncertu w Saint Pablo.
W tym samym roku mąż Kim miał też zarzucić Jayowi-Z i Beyoncé brak wsparcia po napadzie na Kim w Paryżu:
Nie zadzwonić po napadzie i nie zapytać „Jak się czujesz?" jest słabe –miał powiedzieć do organizatorów swojego koncertu.
W następnym roku Jay-Z skrytykował Westa za utwór pod tytułem Kill JAY-Z z albumu 4:44. Chociaż stosunki obu raperów od tego czasu poprawiły się, krążyły plotki, że ich żony nadal się nie dogadują.
Mimo paru gestów, które obie panie wykonały w swoim kierunku w mediach społecznościowych (Kim zachwycała się na Twitterze występem Beyonce na Super Bowl, a Beyonce złożyła na Instagramie życzenia z okazji ślubu Kim i Kanye), to Beyonce wciąż nie pała miłością do znanej celebrytki.
Kim jest gwiazdą reality-show, której sława oparta jest na dzieleniu się całym swoim życiem z fanami, podczas gdy Beyoncé prawie całkowicie oddziela życie osobiste od kariery, a swój sukces zawdzięcza ciężkiej pracy i talentowi – twierdzi źródło Life&Style.
Mimo że obie dorobiły się fortuny, mają zupełnie inne priorytety, a już na pewno tak to postrzega Beyonce.
